Marianna728
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2020
- Postów
- 102
Witajcie, wczoraj byłam u lekarza to był 10dc i pytam go czy widzi jakiś pęcherzyk, on tak szybko to badanie zrobił i mówi nie dla mnie nic tu się nie dzieje. Stąd teraz moje pytanie. Czy przy stwierdzonych brakach owulacji, przy piciu ziół występuje śluz płodny, a owulacji może nie być ? Dodam, że mam taki od 7 dnia cyklu. Czy to możliwie? Dlaczego tak się dzieje, że Ci miesiąc odczuwam ból jajników po okresie, śluz płodny a owulacji nie mam? Jak to możliwe? Mąż ma badania super, tylko ja niestety w ciążę nie zachodzę. Od 16dc do 25 przyjmuje duphaston i jak w zegarku okres przychodzi kolo 30dc. Ten cykl jest z ziołami i widzę zbyt wcześniej ten śluz.
Ja też myślałam, że mam owulacje bo cykle jak w zegarku ale na monitoringu wyszło, że niestety bezowulacyjne. 
po dosyć długich staraniach stwierdziłam ze postawie na te ziółka ... i ogólnie mój cykl przesuwał się o 5 dni szybciej już jakieś 5 razy ... i nagle pierwszy miesiąc picia ziół , a tu proszę cykl się unormował ... dziś dzień prawidłowej miesiączki , zrobiłam test z czystej ciekawości i okazało się ze są dwie kreski ... wiadomo ze jeszcze spokojnie poczekam na rozwój sytuacji , bo zbyt wiele było takich kiedy się rozczarowałam .. ale tu pytanie do dziewczyn które Piły ziółka , czy jak wyszedł wam pozytywny test , to przestawałyście pic ziółka czy piłyście nadal ? ..
