reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ziarenko

Fasolka12

Początkująca w BB
Dołączył(a)
6 Luty 2025
Postów
18
Cześć. Jestem wrześniowa mama. 22.01 miałam pierwszą wizytę u lekarza żeby potwierdzić ciążę. Z wyliczeń u ginekologa wyszło że jestem w 6 tygodniu i moje ziarenko mierzy 3mm, wczoraj miałam kolejną wizytę na której miała mi założyć ginekolog kartę ciąży ale tego nie zrobiła bo stwierdziła że w 8 tygodniu ciąży moje ziarenko powinno mieć 1,5cm a miało tylko 8mm. Powiedziała że jest to za mało i czarno to widzi. Serce bije ale wszytko może się wydarzyć. Czy jest możliwe że źle mi wyliczono dzień zaplodnienia i jestem w 7 tygodniu a nie 8? Bo gdy się okazało że jest to 7 tydzień to rozmiar ziarenka by się zgadzał
 
reklama
Cześć. Jestem wrześniowa mama. 22.01 miałam pierwszą wizytę u lekarza żeby potwierdzić ciążę. Z wyliczeń u ginekologa wyszło że jestem w 6 tygodniu i moje ziarenko mierzy 3mm, wczoraj miałam kolejną wizytę na której miała mi założyć ginekolog kartę ciąży ale tego nie zrobiła bo stwierdziła że w 8 tygodniu ciąży moje ziarenko powinno mieć 1,5cm a miało tylko 8mm. Powiedziała że jest to za mało i czarno to widzi. Serce bije ale wszytko może się wydarzyć. Czy jest możliwe że źle mi wyliczono dzień zaplodnienia i jestem w 7 tygodniu a nie 8? Bo gdy się okazało że jest to 7 tydzień to rozmiar ziarenka by się zgadzał

Nie wiem ile masz lat, ja 35 więc wybacz ale będę używała nazw dla dorosłych.

Zarodek na tym etapie jest bardzo mały - każde delikatne poruszenie głowicą może sprawić, że rozmiar będzie zupełnie inny. Przyjmuje się faktycznie, że zarodek rośnie ok 1.5mm na dobę, więc w 2 tygodnie przyrost powinien być spory - u Ciebie jest marginalny - ciężko jednak w 100% zawyrokować co będzie dalej bo nie wiemy czy to błąd lekarza, przesunięta owulacja, czy cokolwiek innego. Nie pozostaje nic innego jak obserwować i czekać na kolejne USG
 
Myślę, że jeśli doszło do pomyłki w ustaleniu tygodnia to wówczas podczas wykonywania badania był to stosunkowo wczesny 7tc.
Czy jest możliwa pomyłka, ciężko orzec ale i nie takie pomyłki się zdarzały. 🙂
Kolejne USG może już rozwieje wątpliwości.
 
Trzymam mocno kciuki, na kolejnej wizycie założy. Myślę że trafiłaś na kogoś mało profesjonalnego. Do tego czasu nie martw się, dbaj o siebie i czekam na wieści.
Jeśli masz możliwość idź do innego lekarza, powtórz wizytę. Na pewno jak dostaniesz się do profesjonalisty to uspokoi się a to pozytywnie wpłynie na rozwój dziecka 🙏😘
 
Trzymam mocno kciuki, na kolejnej wizycie założy. Myślę że trafiłaś na kogoś mało profesjonalnego. Do tego czasu nie martw się, dbaj o siebie i czekam na wieści.
Jeśli masz możliwość idź do innego lekarza, powtórz wizytę. Na pewno jak dostaniesz się do profesjonalisty to uspokoi się a to pozytywnie wpłynie na rozwój dziecka 🙏😘
W sensie twierdzisz, że pojscie do profesjonalisty sprawia z automatu, że dziecko się dobrze rozwija? Niezła teoria.

Autorka jest w 8tc. 8+ coś. Skoro dwa tygodnie temu lekarz ocenił jej ciążę na 6tc, to średnio mozna jej teraz powiedzieć, że minely 2 tygodnie, a ona jest w 7tc, bo miala później owulację.
 
Trzymam mocno kciuki, na kolejnej wizycie założy. Myślę że trafiłaś na kogoś mało profesjonalnego. Do tego czasu nie martw się, dbaj o siebie i czekam na wieści.
Jeśli masz możliwość idź do innego lekarza, powtórz wizytę. Na pewno jak dostaniesz się do profesjonalisty to uspokoi się a to pozytywnie wpłynie na rozwój dziecka 🙏😘

Wow. Byłam u profesjonalisty. Nawet nie jednego. I ciąża rozwijała się źle 🤷‍♀️🤦🏼‍♀️
 
reklama
Człowiek to się jednak całe życie uczy.
Wystarczyło iść do prawdziwego według @sisi. profesjonalisty i człowiek miałby zdrowa ciążę, a nie jakaś tam pozamaciczna 🤡
Ja chodzilam do wojewódzkiego konsultanta, profesora, ordynatora oddziału (to wszystko jedna osoba), a skończylo się jak się skonczyło 🙈 czy to jeszcze zbyt mało profesjonalisty w nim było?
 
Do góry