Witam. Może któraś z Was będzie potrafiła mi pomóc. Wyczułam od jakiś 2 tygodni duże zgrubienia w obu piersiach. Początkowo większe zgrubienie wyczuwałam tylko w jednej piersi ale po krótkim czasie już w obu. Nie wiem czy to mogą być zatkane kanaliki czy po prostu gruczoły w piersi się powiększyły (o ile to możliwe). Nie mam żadnych innych objawów oprócz tych zgrubień. Piersi nie bolą.
reklama
Mirella Zygler
Ekspertka Babyboom.pl Położna
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2010
- Postów
- 196
Agaa, wiele zależy od tego jak wygląda Wasze karmienie: czy to jest wyłączne karmienie, jakie macie odstępy między karmieniami, w jakich pozycjach się karmicie i jak wygląda sam akt karmienia oraz tego jaką bieliznę nosisz, jak śpisz itp. Czy te zgrubienia są cały czas czy pojawiają się przed karmieniem, czyli gdy mleko się nagromadzi w piersiach,
Piersi kobiety karmiącej, zwłaszcza na takim etapie jak Ty jesteś (gdzie laktacja jest już ustabilizowana) mogą nas bardzo zaskoczyć: wyglądem, zmianami, tkliwością. Jednak fakt karmienia nie zwalnia nas z bacznej obserwacji i badania piersi.
Nie podpowiem przez internet co to może być, jednak zdecydowanie powinnaś udać się do przychodni i poprosić o badanie. Zbadać Cię może: lekarz pierwszego kontakt, ginekolog, położna. Te osoby teoretycznie powinny mieć wiedzę i umiejętności do tego by zbadać i ew. zarekomendować odpowiednie postępowanie bez konieczności przerywania karmienia.
Być może są to tylko zmiany spowodowane produkcją mleka, gromadzeniem mleka (trzeba pamiętać, że tkanka gruczołowa pracuje tam pełną parą). Czasami, badając piersi można wyczuć tę tkankę jako właśnie takie zgrubienia, guzki, czasami są bolesne, tkliwe gdy mama ma dłuższą przerwę między karmieniami.
Na pewno nie wolno bagatelizować sprawy i ZAWSZE warto skontrolować, skonsultować, zbadać. Warto sprawdzić, podpytać czy specjaliści do których trafisz orientują się w postępowaniu z kobietą karmiącą, by nie zaszkodzić samej laktacji. Napisz skąd jesteś, spróbuję może podpowiedzieć gdzie możesz się udać.
Przy okazji tego tematu chciałam zaapelować do WSZYSTKICH którzy tu zaglądają, czytają, kobiet i mężczyzn! BADAMY piersi! Min. dwoma metodami:
- samobadanie w domu raz w miesiącu! samobadanie ręką, ew. Braster (poczytajcie o tym urządzeniu)
- USG raz na pół roku (nie na rok! nowotwory potrafią rozwijać się nawet w 4 m-cy do stopnia który zagrozi zdrowiu!), ew. mammografia raz na rok
Piersi kobiety karmiącej, zwłaszcza na takim etapie jak Ty jesteś (gdzie laktacja jest już ustabilizowana) mogą nas bardzo zaskoczyć: wyglądem, zmianami, tkliwością. Jednak fakt karmienia nie zwalnia nas z bacznej obserwacji i badania piersi.
Nie podpowiem przez internet co to może być, jednak zdecydowanie powinnaś udać się do przychodni i poprosić o badanie. Zbadać Cię może: lekarz pierwszego kontakt, ginekolog, położna. Te osoby teoretycznie powinny mieć wiedzę i umiejętności do tego by zbadać i ew. zarekomendować odpowiednie postępowanie bez konieczności przerywania karmienia.
Być może są to tylko zmiany spowodowane produkcją mleka, gromadzeniem mleka (trzeba pamiętać, że tkanka gruczołowa pracuje tam pełną parą). Czasami, badając piersi można wyczuć tę tkankę jako właśnie takie zgrubienia, guzki, czasami są bolesne, tkliwe gdy mama ma dłuższą przerwę między karmieniami.
Na pewno nie wolno bagatelizować sprawy i ZAWSZE warto skontrolować, skonsultować, zbadać. Warto sprawdzić, podpytać czy specjaliści do których trafisz orientują się w postępowaniu z kobietą karmiącą, by nie zaszkodzić samej laktacji. Napisz skąd jesteś, spróbuję może podpowiedzieć gdzie możesz się udać.
Przy okazji tego tematu chciałam zaapelować do WSZYSTKICH którzy tu zaglądają, czytają, kobiet i mężczyzn! BADAMY piersi! Min. dwoma metodami:
- samobadanie w domu raz w miesiącu! samobadanie ręką, ew. Braster (poczytajcie o tym urządzeniu)
- USG raz na pół roku (nie na rok! nowotwory potrafią rozwijać się nawet w 4 m-cy do stopnia który zagrozi zdrowiu!), ew. mammografia raz na rok
Podziel się: