Magi Bartyś tu kiedyś o tym pisała ze tez jej grozili przetykaniem kanalikow ale to podobno robi sie naprawde w ostatecznosci bo to bardzo bolesne, i własnie na poczatek po pierwsze trzeba stosowac masaze a najlepiej zapytac Anetki czy to pomogło...
reklama
Witajcie,
moje 5 groszy Moj Kubus tez mial problemy z kanalikiem lzowym. Na druga dobe po urodzeniu - wtedy pomoglo przemywanie bardzo czesto sola fizjologiczna. I pozniej w 3 tygodniu - w ciagu kilkunastu godzin oczko od mokrego zachodzilo zielona ropa i strasznie napuchlo, po przemyciu sola w kilka min. bylo juz cale zarobiale - wyladowalismy wieczorem na ostrym duzurze okulistycznym. Maly dostal wtedy kropelki do oka - antybiotyk, i lekarka kazala masowac (moze napisze jak - bo chyba dziewczyny ktore nie mialy kontaktu z lekarzem w tej sprawie moga nie wiedziec: lekko uciskac od wewnetrznej strony oczka - juz tak na nosku - i ruche takim polkolistym zjechac jakby po nosku - u dziecka bedzie to 0,5-1cm). Juz na druga dobe byla wielka poprawa, ale ja jeszcze masowalam i dawalam kropelki. Od tego czasu mamy spokoj i juz nie masujemy.
Co do mierzenia temperaturki - to robilam to profilaktycznie 2 x i wkladalam termometr rteciowy w pachwinke (tak mi polecila polozna) - wtedy nie ma problemu - bo mozna to zrobic podczas karmienia, albo gdy dziecko mocno spi. Nie sciagam nawet wtedy pampersa. Wyczytalam jednak w ksiazce - Pierwszy rok zycia dziecka - ze temperatura ciala rozni sie w zaleznosci od tego w ktorym miejscu sie mierzy. Jak w pupie to cos tam trzeba odjac, jak w ustach tez, itd. Ale nie pamietam ile dokladnie. Do 38st. C jak dziecko ma to nie trzeba sie przejmowac podobno. A 37 to juz zupelna norma dla dzidziusiow naszych.
Czkawki mojego Synka dosc czesto atakuja. Zmora! Ale juz rzadziej niz kiedys. Owszem, jedna z przyczyn jest ochlodzenie dziecka. Moj jest tak wrazliwy, ze jak wyciagne go podczas nocnego karmienia spod koldry do odbicia to juz go ta wstretna czkawka czesto zaatakuje Albo do przewiniecia to teraz tak ryzykujemy, ze przebieramy w nocy pampersa w lozku mamy i taty A wiedzcie, ze w naszym wypadku to jest prawdziwe ryzyko
Pozdrawiamy,
Agnieszka
moje 5 groszy Moj Kubus tez mial problemy z kanalikiem lzowym. Na druga dobe po urodzeniu - wtedy pomoglo przemywanie bardzo czesto sola fizjologiczna. I pozniej w 3 tygodniu - w ciagu kilkunastu godzin oczko od mokrego zachodzilo zielona ropa i strasznie napuchlo, po przemyciu sola w kilka min. bylo juz cale zarobiale - wyladowalismy wieczorem na ostrym duzurze okulistycznym. Maly dostal wtedy kropelki do oka - antybiotyk, i lekarka kazala masowac (moze napisze jak - bo chyba dziewczyny ktore nie mialy kontaktu z lekarzem w tej sprawie moga nie wiedziec: lekko uciskac od wewnetrznej strony oczka - juz tak na nosku - i ruche takim polkolistym zjechac jakby po nosku - u dziecka bedzie to 0,5-1cm). Juz na druga dobe byla wielka poprawa, ale ja jeszcze masowalam i dawalam kropelki. Od tego czasu mamy spokoj i juz nie masujemy.
Co do mierzenia temperaturki - to robilam to profilaktycznie 2 x i wkladalam termometr rteciowy w pachwinke (tak mi polecila polozna) - wtedy nie ma problemu - bo mozna to zrobic podczas karmienia, albo gdy dziecko mocno spi. Nie sciagam nawet wtedy pampersa. Wyczytalam jednak w ksiazce - Pierwszy rok zycia dziecka - ze temperatura ciala rozni sie w zaleznosci od tego w ktorym miejscu sie mierzy. Jak w pupie to cos tam trzeba odjac, jak w ustach tez, itd. Ale nie pamietam ile dokladnie. Do 38st. C jak dziecko ma to nie trzeba sie przejmowac podobno. A 37 to juz zupelna norma dla dzidziusiow naszych.
Czkawki mojego Synka dosc czesto atakuja. Zmora! Ale juz rzadziej niz kiedys. Owszem, jedna z przyczyn jest ochlodzenie dziecka. Moj jest tak wrazliwy, ze jak wyciagne go podczas nocnego karmienia spod koldry do odbicia to juz go ta wstretna czkawka czesto zaatakuje Albo do przewiniecia to teraz tak ryzykujemy, ze przebieramy w nocy pampersa w lozku mamy i taty A wiedzcie, ze w naszym wypadku to jest prawdziwe ryzyko
Pozdrawiamy,
Agnieszka
mamaCyprysia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2006
- Postów
- 1 804
co do czkawek to mojego tez atakuja bardzo czesto.kiedys z nimi walczylam:glukoza,cycuszkiem,herbatka...teraz czekam az sama przejdzie,chyba ze nie chce i maly juz strasznie nia zmeczony to zaczynam walczyc zeby mu pomoc.
bartyś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2005
- Postów
- 758
Magi my byliśmy własnie wczoraj u okulistki i niestety Kamilek będzie miał w szpitalu ten zabieg przetykania kanalików, skoro już 2 rodzaje kropli i jedna masc nie pomogła Mam tylko wyrzuty sumienia, że czesciej mu nie robiłam tego masażu Takze w najblizszy wtorek musimy jechac Podobno daja krople znieczulajace ale jest to nieprzyjemne, podobno zdazało sie, ze jakis rodzic przy tym zasłabł bo jedna osoba musi trzymac główke dziecka nie wiem jak ja to zniose słyszac za drzwiami wrzask Kamilka, bo napewno bedzie wrzeszczał Okropne ...
A
aOLA
Gość
reklama
martula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 785
Smekta jest na rozwolnienie i bóle brzucha. Polecam. Moja córa też ma czkawki. W domu jest bardzo ciepło, nie mogę zbić temperatury poniżej 24stopni, a wciąż czka. Skarpetki pod śpioszkami też nie pomagają. Czasami zaraz po odbiciu zaczyna się czkawka i męczy ją dosyć długo. Makabra.
Podziel się: