reklama
pamciaw pisze:Wandzia no my jak zwykle sie zgadzamy....podejrzewam ze jakbysbyla moja siostra to bysmy sie wiecznie klocily - zbyt podobne typy
heh - z cala pewnoscia by tak bylo ;D zawsze tak jest
Paula25
szczęśliwa :)
Bartys to j już teraz sama nie wiem jak to jest z tym napletkiem :-[
Wanda no nie wiem może u Was było dużo cieplej niż u nas najważniejsze zeby nie przegrzać a skoro Paulinka była cieplutka to było jej ciepło
No i biedny WIKI mam nadzieję, ze szybko wyzdrowieje, może w tym co piszą dziewczyny rzeczywiście coś jest ale ja się na tym nie znam
Wanda no nie wiem może u Was było dużo cieplej niż u nas najważniejsze zeby nie przegrzać a skoro Paulinka była cieplutka to było jej ciepło
No i biedny WIKI mam nadzieję, ze szybko wyzdrowieje, może w tym co piszą dziewczyny rzeczywiście coś jest ale ja się na tym nie znam
Ja lacze sie z Paaricia od ostatniego czasu OLa tez odmawia jedzenia,tzn asypia o 23 najedzona (tak mysle przy cycu) potem budze ja (bo mam cycki pelne)kolo 4, 5 i slicznie je potem gdzies kolo 6 i nie ma problemu.Dopiero jak wstaje kolo 11 nie ma apetytu przez cale poludnie i dopiero na wieczor chetnie je.Martwie sie okropnie, jak sie jej podaje cyca to jest histeria po 3 minutach picia.Wydaje mi sie ze sie tak zachowuje po poludniu bo jest spiaca a jak jej pcham cyca ale juz sama nie wiem. ??? ???Pamciu prosze o rade !!!!!!!!!!!!!!!!!!! co do bodzcow zewnetrznych to sa one prawie zerowe.Butla tez nie wchodzi w gre bo mala nie umi ciagnac z butli a smoka tez nigdy nie chciala.
No, ja się cieszyłam, ze wyszłyśmy na prostą z naszym maleńkim zdrówkiem, ale chyba ciąg dalszy nas czeka. Przede wszystkim maleńka agatkowa skórka, na której było jakieś brzydkie uczulenie i znikło po zmianie płynu do kąpieli i alantanie (no i po wizycie u pani profesoz za 100 pln) chyba znów do nas wraca. W kąpieli wygląda jak salamandra plamista, eh! Niestety po mnie Dzidka moż emieć bardzo wielkie skłonności do alergii. No i nie mamy pojęcia po czym. Mnie przychodzi na myśl to modyfikowane mlesio, wprawdzie HA, ale kto wie... tym bardziej, że i kupki u nas jakieś dziwne i w sumie przy każdym jedzieniu no i strasznie dużo "bączków". No i włąściwie to Agatka znów mało je i jakoś nam jedzenie nerwowo idzie, zwkle właśnie do chwilki, kiedy zrobi kupkę i koniec, czasem to jest 100, czasem nawet mniej, i oczywście szybko bywa potem głodna i... tak w kółko. MOże panikara jestem, ale mam wrażenie, ze coś w tym maleńkim brzuszku jest nie tak... a ona nadal chudzina. I jakaś znowu niespokojna bardzo
Za chwilke idziemy na szczepienie to się będziemy o wszystko pytać, no i sie zważymy. Ale jakoś zaufania do tej pani doktor przychoidnianej to ja za wielkiego nie mam kurcze. Muszę chyba poszukac jakiegos lekarza dla naszej Agatki, takiego prawdziwego.
No, pożaliłam się, ale znów cała w stresie jestem, eh!
Za chwilke idziemy na szczepienie to się będziemy o wszystko pytać, no i sie zważymy. Ale jakoś zaufania do tej pani doktor przychoidnianej to ja za wielkiego nie mam kurcze. Muszę chyba poszukac jakiegos lekarza dla naszej Agatki, takiego prawdziwego.
No, pożaliłam się, ale znów cała w stresie jestem, eh!
(h)anka no w krochnalu też próbuj kompać moim zdaniem to najlepszy patent jest nawet żadne Balneum ani tego typu tak świetnie nie działają!! (i moim zdaniem lepiej robić jest krochmal niz dosypywać mąke prosto do wody bo wtedy to wszystko osiada na dnie i nie ma już takiego efektu)
Skarby moje a na ciemieniuche dlaczego nie używacie tej olejuszki skarbu matki? to naprawde dobry środek i szybko działa nie trzeba sie męczyć z wyczesywaniem tyle i zdrapywaniem
niech sie wypowiedza mamusie które juz używały......
no chyba że sie myle to sie bede bić w piersi ;D
niech sie wypowiedza mamusie które juz używały......
no chyba że sie myle to sie bede bić w piersi ;D
reklama
Podziel się: