Zawsze gotowe?

[Natuś_ka]

Depilacja w 9 miesiacu to jak joga w wannie przy pierwszym porodzie golilam sie dzien przed bo akurat wypadala zwykla wizyta a w nocy zacząl sie porod wiec nie musialam sie tym martwic. W drugiej ciazy tez zazwyczaj bylam przygotowana bo nie "zapuszczalam" futerka zimowego byla przy tym gimnastyka na koncu ale jakos sobie radzilam, czy to z lusterkiem czy wlasnie w wannie gdzie pozycje byly naprawde z kosmosu ale sie dalo jakbym nie umiala sobie sama poradzic to maz chetny do pomocy bez problemu.

 

[asia.joanna]

Akurat byłam w stanie do końca ciąży sama się golić bez problemu bo miałam mały brzuch. Jak odeszły mi wody to jeszcze wzięłam prysznic i poprawiłam na świeżo. Miałam rodzic sn, ale nie wyszło i położne przed cc nawet o to nie zapytały więc to czy byłam ogolona czy zarośnięta było bez znaczenia.

 

[Magnat]

Szczerze to nie wiem o czym mowawe wszystkich ciążach byłam ogolona, do dnia dzisiejszego mogę się ogolić z zamkniętymi oczaminatomiast prawda jest taka, że raczej nikogo w szpitalu to nie obchodzi i jesli jest potrzeba to ogolą dane miejsce sami

 

[Celia89]

Ja to na koniec jak się wygoilam przed samym cc to aż położna lała ze mnie A pocielam się, że szok. Spokojnie oporządza Cię. Nie takie rzeczy tam kobiety widziały jedziesz tam rodzić, a nie na sesję w bieliźnie. No stess. Zaraz będziesz najszczesliwsza kobietą świata trzymająca w objęciach upragnione maleństwo.

 

[Porannelatte]

Ja mam natural przez większość czasu (nawet bez ciąży)... Od czasu do czasu najdzie mnie ochota na wydepilowanie się.

Nam położna na szkole rodzenia mówiła, by się nie depilowac szczególnie jak masz mieć cesarkę, bo zapalenie lub podrażnienia mieszków włosowych + rana cięta to nie jest dobre połączenie. Jak będzie trzeba to położna ogarnie tak, żeby było dobrze.

Hm, ja od dłuższego czasu nie robię się na zero, byłam już zmęczona ciągłym wrastaniem włosków, podrażnieniami, mam niestety straszne skłonności do tworzenia się ropni, które później trzeba ewakuować u chirurga.. chodzę przycięta na krótko. Myślicie, że jestem w mniejszości i personel medyczny ma mnie za małpę?

 

[Hmmmm]

Hm, ja od dłuższego czasu nie robię się na zero, byłam już zmęczona ciągłym wrastaniem włosków, podrażnieniami, mam niestety straszne skłonności do tworzenia się ropni, które później trzeba ewakuować u chirurga.. chodzę przycięta na krótko. Myślicie, że jestem w mniejszości i personel medyczny ma mnie za małpę?

Zdecydowanie nie... Personel ma w sumie to głęboko w nosie... A to co muszą wygonić sobie wygolą, poradzą sobie lepiej niż niejedna w domu.

Też mam problemy skórne po depilacji i 2-3 dni jestem tam cała w ropiejące kropki i inne stany zapalne...

 

[aspekt]

Hm, ja od dłuższego czasu nie robię się na zero, byłam już zmęczona ciągłym wrastaniem włosków, podrażnieniami, mam niestety straszne skłonności do tworzenia się ropni, które później trzeba ewakuować u chirurga.. chodzę przycięta na krótko. Myślicie, że jestem w mniejszości i personel medyczny ma mnie za małpę?

Ja również nienawidzę golenia ani wyrywania, zawsze mam z tego więcej kłopotów niż uzysku - doszłam do wniosku, że włosy pełnią funkcję ochronną np. przed odparzeniami. Miałam operację ginekologiczna, 3 porody, wiele nagłych konsultacji. I jeśli coś słyszałam na ten temat, to że dobrze, że nie golilam sama, bo oni sobie sami zrobią tyle ile potrzeba. Do operacji golili mnie na łyso, do nacięcia krocza tylko w miejscu nacinania. Leżałam z panią, której musieli odkażać skórę i biedna na każdym obchodzie słyszała "nie musiała pani sama tego robić, nie byłoby problemów".

 

[Tinulka]

Ja też nie robię się na gładko, też mam skłonności do podrażnień i po "dokładnym" ogoleniu za 2-3 dni mam mega problem, wygląda to okropnie i szczypie i piecze, więc tylko przycinam jak jechał do szpitala rodzić córkę gdy okazało się że będzie CC położna sama ogoliła co potrzeba i tyle.

 

[FitMum]

Dziewczyny, nieuchronnie zbliżam się do końca ciąży.
Nawet nie chcecie wiedzieć jak wygląda moja depilacja w tym czasie ze względu na brzuch.
Dodatkowo mam ciążę zagrożoną i nie mogę się schylać co utrudnia dodatkowo.
To wszystko powoduje, że nie zawsze jestem zrobiona.
Boję się że jak zacznie się poród to w pierwszej kolejności będę musiała robić depilację.
Czy Wy jesteście przygotowane cały czas? Jak to robicie? Bo ja mówiąc szczerze mam tego serdecznie dosyć.
PS. Pomysł żeby golił mnie mąż odpada.

Nie tam... Zdążysz spokojnie sie przygotować zanim pojedziesz do szpitala takze wyluzuj i nie stresuj sie tym.

 

[miśharibo]

ja mam termin za mniej wiecej 3 tygodnie, ale tez ze wzgledu na czestsza ilosc wizyt staram sie byc zawsze gotowa
na szczescie natura nie obdarzyła mnie szczegolnie hojnie wiec golenie nie jest zbyt skomplikowane, po prostu jedna dlonia wyczuwam włoski, a druga na slepo jade maszynka i tak do skutku az bede gładka. I to powtarzam co 3/4 dni.