Czesc dziewczyny! sorry ze nie dalam znac wczesniej- dzisiaj pierwszy raz korzystam z netu od porodu.
A wiec urodzil mi sie synus- Fryderyk 02.08.06 o 01.07 silami natury, wazyl 4200. W szpitalu spedzililismy 5 dni, a kilka dni po powrocie do domu okazalo sie ze mam goraczke i wyladowalismy drugi raz w szpitalu- tym razem na skrobanke. Wszystko odbyla sie w calkowitym znieczuleniu i oboje mamy sie bardzo dobrze. Niestety nie mamy netu w domu , a wiec ciezko nam bedzie was codziennie odwiedzac.
A wiec urodzil mi sie synus- Fryderyk 02.08.06 o 01.07 silami natury, wazyl 4200. W szpitalu spedzililismy 5 dni, a kilka dni po powrocie do domu okazalo sie ze mam goraczke i wyladowalismy drugi raz w szpitalu- tym razem na skrobanke. Wszystko odbyla sie w calkowitym znieczuleniu i oboje mamy sie bardzo dobrze. Niestety nie mamy netu w domu , a wiec ciezko nam bedzie was codziennie odwiedzac.