reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zatwardzenia u 9-miesięcznego niemowlaka

Codziennie ale same twarde bobki
To podawaj starte jabłko, dużo wody i dobrze na czczo podać letnia wodę do picia , jogurt naturalny . Że wspomagaczy to np dicopeg , jest też taki syrop trochę łagodniejszy jak dicopeg . Może też mieć taką naturę, moja już 4 lata się tak morduje, na chwilę coś pomaga, a za kilka dni spowrotem to samo
 
reklama
To podawaj starte jabłko, dużo wody i dobrze na czczo podać letnia wodę do picia , jogurt naturalny . Że wspomagaczy to np dicopeg , jest też taki syrop trochę łagodniejszy jak dicopeg . Może też mieć taką naturę, moja już 4 lata się tak morduje, na chwilę coś pomaga, a za kilka dni spowrotem to samo
Dziękuję będziemy próbować. Dziś pediatra zaleciła nam zmianę probiotyków, jak się skończy jeden to kupić inny, na czczo 50 ml soku gruszkowego, śliwki, gruszki w diecie i podać laktulozę aż do unormowania stolca. Jeju, 4 lata? To mordęga dla brzuszka maluszka :( Oby to się kiedyś skończyło...
 
Dziękuję będziemy próbować. Dziś pediatra zaleciła nam zmianę probiotyków, jak się skończy jeden to kupić inny, na czczo 50 ml soku gruszkowego, śliwki, gruszki w diecie i podać laktulozę aż do unormowania stolca. Jeju, 4 lata? To mordęga dla brzuszka maluszka :( Oby to się kiedyś skończyło...
O właśnie laktuloza był ten syrop 😁. No praktycznie od urodzenia ma z tym problem , tylko najgorsze jest to że te zatwardzenia zmieniły się w nawykowe i przetrzymuje ta kupę, co w niczym nie pomaga , a dodam że pije bardzo dużo, je wszystkie owoce i warzywa łącznie z kieszonkami , które uwielbia i kefirem czy jogurtami naturalnymi.
Jak byla mała to jeszcze laktoferynę podawaliśmy
 
Dziękuję będziemy próbować. Dziś pediatra zaleciła nam zmianę probiotyków, jak się skończy jeden to kupić inny, na czczo 50 ml soku gruszkowego, śliwki, gruszki w diecie i podać laktulozę aż do unormowania stolca. Jeju, 4 lata? To mordęga dla brzuszka maluszka :( Oby to się kiedyś skończyło...
z laktuloxa to bym uważała, bo działa drażniąco ma jelita. Nam w szpitalu mówiono o stopniowaniu środków. Najpierw czopki glicerynowe, potem wlewka melilax a na końcu laktuloza. Po niej boli brzuszek zanim dziecko się wypróżnić. I działa po godzinie od podania. Lepszy jest makrogol. Regularnie stosowany pomaga wyregulować stolec bez zbędnego drażnienia jelit i bólu.
 
O właśnie laktuloza był ten syrop 😁. No praktycznie od urodzenia ma z tym problem , tylko najgorsze jest to że te zatwardzenia zmieniły się w nawykowe i przetrzymuje ta kupę, co w niczym nie pomaga , a dodam że pije bardzo dużo, je wszystkie owoce i warzywa łącznie z kieszonkami , które uwielbia i kefirem czy jogurtami naturalnymi.
Jak byla mała to jeszcze laktoferynę podawaliśmy
a chodzicie do psychologa? I czy sprawdzałaś alergie pokarmowe? Często alergia objawia się opuchnieciem śluzówki jelit, co blokuje prawidłowe wypróżnianie się. Z czasem kiedy dziecko już pamięta, że kupka równa się ból, to zaczyna stolec wstrzymywać. Co przynosi jeszcze większe trudności. Wtedy trzeba pracować z psychologiem.
 
a chodzicie do psychologa? I czy sprawdzałaś alergie pokarmowe? Często alergia objawia się opuchnieciem śluzówki jelit, co blokuje prawidłowe wypróżnianie się. Z czasem kiedy dziecko już pamięta, że kupka równa się ból, to zaczyna stolec wstrzymywać. Co przynosi jeszcze większe trudności. Wtedy trzeba pracować z psychologiem.
Nie chodzimy. Ona ma takie etapy, jest spoko robi co drugi dzień kupę, a później powiedzmy raz przetrzyma, bo ona nie ma czasu zasiąść na tronie ( nawet sika w ostatniej chwili , bo można więcej się pobawić) i wtedy tak trzyma ta kupę z 5 dni
 
Mo
Nie chodzimy. Ona ma takie etapy, jest spoko robi co drugi dzień kupę, a później powiedzmy raz przetrzyma, bo ona nie ma czasu zasiąść na tronie ( nawet sika w ostatniej chwili , bo można więcej się pobawić) i wtedy tak trzyma ta kupę z 5 dni
Zrobisz jak uznasz za stosowne. Ja wiem jak istotne jest prawidłowe wyproznianie
 
reklama
z laktuloxa to bym uważała, bo działa drażniąco ma jelita. Nam w szpitalu mówiono o stopniowaniu środków. Najpierw czopki glicerynowe, potem wlewka melilax a na końcu laktuloza. Po niej boli brzuszek zanim dziecko się wypróżnić. I działa po godzinie od podania. Lepszy jest makrogol. Regularnie stosowany pomaga wyregulować stolec bez zbędnego drażnienia jelit i bólu.
Oki dziękuję za radę, na pewno wezmę to pod uwagę, na razie jeszcze nie było potrzeby by podawać tę laktulozę :)
 
Do góry