Witam,
Szukam pomocy wszedzie. Czy ktos mial przypadek,ze ze szczesliwego, komunikatywnego dziecka ktore zwracalo uwage na bliskich stalo sie smutne, nieobecne? Syn potrafi patrzec sie w plytki i nagle dostac napadu smiechu. Mozna do niego mowic a on nawet nie spojrzy.
Obecnie ma 1,5 roku. Jest cichy, prawie w ogole nie mowi. Czasem raz na kilka dni po swojemu dadadada.
Wszystko zaczelo sie po dodatkowym szczepieniu hexa. Chcialam dziecko zaszczepic na doslownie wszystko zeby byl jak najbardziej chroniony i teraz mam za swoje. Dziecko odkad zaczelo chodzic czyli okolo roku przestalo soe usmiechac, jest radosny tylko jak chce od czasu do czasu podczas zabawy. Potrafi siedziec grzecznie w wozku , nie cieszy go nic. Podnieca sie na widok wlaczonego telewizora kub jazda winda. Chodzilismy do logopedy, neurologa. Nie nie uzyskalismy pomocy. Mamy skupoc uwage dziecka, tylko jak?! Nie da sie. Strasznie mnie to martwi. Usg glowki w porzadku. Wzrok ok, sluch ok. Race mi opadaja. Mam nadzieje,ze to nie autyzm lub spektrum. Ale juz trace nadzieje. Dziecko normalnie lubi sie przytulac, podnosi rece gdy chce byc noszony. Ale nie wskazuje palcem, nie reaguje na imie. Nieobecny i smutny.
Czy ktos mial podobnie?
Szukam pomocy wszedzie. Czy ktos mial przypadek,ze ze szczesliwego, komunikatywnego dziecka ktore zwracalo uwage na bliskich stalo sie smutne, nieobecne? Syn potrafi patrzec sie w plytki i nagle dostac napadu smiechu. Mozna do niego mowic a on nawet nie spojrzy.
Obecnie ma 1,5 roku. Jest cichy, prawie w ogole nie mowi. Czasem raz na kilka dni po swojemu dadadada.
Wszystko zaczelo sie po dodatkowym szczepieniu hexa. Chcialam dziecko zaszczepic na doslownie wszystko zeby byl jak najbardziej chroniony i teraz mam za swoje. Dziecko odkad zaczelo chodzic czyli okolo roku przestalo soe usmiechac, jest radosny tylko jak chce od czasu do czasu podczas zabawy. Potrafi siedziec grzecznie w wozku , nie cieszy go nic. Podnieca sie na widok wlaczonego telewizora kub jazda winda. Chodzilismy do logopedy, neurologa. Nie nie uzyskalismy pomocy. Mamy skupoc uwage dziecka, tylko jak?! Nie da sie. Strasznie mnie to martwi. Usg glowki w porzadku. Wzrok ok, sluch ok. Race mi opadaja. Mam nadzieje,ze to nie autyzm lub spektrum. Ale juz trace nadzieje. Dziecko normalnie lubi sie przytulac, podnosi rece gdy chce byc noszony. Ale nie wskazuje palcem, nie reaguje na imie. Nieobecny i smutny.
Czy ktos mial podobnie?