Witam wszystkie forumowiczki. Mam pytanie, czy któraś z Was miała może podobną historię. Według daty ostatniej miesiączki jestem w 9 tc. Na usg juz od chyba pieciu tygodni chodze co tydzień, bo tak kaze mi moja lekarka. Najpierw byl sam pecherzyk, potem troche wiekszy, badanie bety wykazujace prawidłowy przyrost, kolejne usg i pokazał się pęcherzyk zoltkowy, na kolejnym zaczęły się pokazywać struktury, a na następnym wreszcie zobaczyłam serduszko. Dziś miałam mieć ostatnia wizytę kontrolną z tych cotygodniowych, a kolejna dopiero za 3 tyg jednak badanie usg wyszło niepokojąco. Komputer wyliczył wiek ciąży na 6Tydz i 3 dzień, tydzień temu pokazywał 6 tydzień i 1 dzień, a dwa tyg temu 5 tydzień i 5 dzień. Bardzo zmartwil mnie ten mały wzrost zarodka, lekarke najwyraźniej też bo znów muszę pokazać się za tydzień
serduszko bije i tym się jeszcze pocieszam, ale ogarnęły mnie dziś złe przeczucia,
to moja pierwsza ciąża. Czy któraś z Was miała może taka sytuację z nietrafnymi odczytami usg?