Zapchany nosek

[Alusia_1992]

Witam. Od trzech dni zauważyłam u mojej córki zapchany nos.. Corka ma 10 mcy- Pani w aptece poleciła Nasivin dla dzieci.. I tu pojawia się problem- nawet po zakropieniu noska Mała nadal charczy.. Najgorzej podczas spania... Odciągnąć sobie noska nie da( ale wczoraj się udalo- za wiele tam nie było a po odciągnięciu ciągle coś tam było) . Nie chcę panikować ale .. Czy mam dzwonić do lekarza ?? Kaszel czasami się pojawi ale to sporadycznie , temperatury brak..

 

[Alusia_1992]

U nas jest ostatnio to samo, kataru na zewnątrz nie widze ewentualnie czasem taki ”glutek”
Jakby coś w środku zalegało, zaczęłam robić inhalacje z soli i zobaczymy
A nasivin tez nie pomagał, no i u nas również ząbkowanie

Czyli.. Mamy ten sam problem a poza tym coś jeszcze Maluszkowi dolega?

 

[paulenka91]

Zaopatrz się w inhalator i próbuj[emoji846] mówią że czasem się pojawia katar na ząbki- osobiście nie wiem jak z tym jest bo mój synek nie miewał ale może w waszym wypadku to może katar, suche powietrze i nosek zatkany.

No właśnie nie... Będę musiała kupić jej inhalator.. już rozmyślam nad tym powietrzem w domu... Ale jest tak markotna,spać nie chce... Jeszcze idą zeby- tym bardziej jest oslabiona

 

[K.A]

Czyli.. Mamy ten sam problem a poza tym coś jeszcze Maluszkowi dolega?

Nic a nic. Tylko czasem zakaszle, ale to sporadycznie nie wzbudza to mojego niepokoju.
U nas ogólnie zaczelo się od żłobka, mały ma 2 lata zaczął się zwykły katar skontaktowałam się z lekarzem, bo nasivin nie pomagało. Przepisała kropelki na receptę i rzeczywiście z nosa nie leci. Oddycha przez sen tez raczej normalnie tylko jakby coś tam zawadzało.
Dlatego próbuje z tymi inhalacjami i woda morska
Jeśli to nie pomoże znowu skontaktuje się z lekarzem..

 

[Alusia_1992]

Zaopatrz się w inhalator i próbuj[emoji846] mówią że czasem się pojawia katar na ząbki- osobiście nie wiem jak z tym jest bo mój synek nie miewał ale może w waszym wypadku to może katar, suche powietrze i nosek zatkany.

Będziemy musiały..najgorsze że nie chcą nam się przebić dwie jedynki górne.. zobaczę jak będzie dalej.. a inhalator zakupie
. A co do niego- jaka sól??

 

[Alusia_1992]

Nic a nic. Tylko czasem zakaszle, ale to sporadycznie nie wzbudza to mojego niepokoju.
U nas ogólnie zaczelo się od żłobka, mały ma 2 lata zaczął się zwykły katar skontaktowałam się z lekarzem, bo nasivin nie pomagało. Przepisała kropelki na receptę i rzeczywiście z nosa nie leci. Oddycha przez sen tez raczej normalnie tylko jakby coś tam zawadzało.
Dlatego próbuje z tymi inhalacjami i woda morska
Jeśli to nie pomoże znowu skontaktuje się z lekarzem..

Ja też poczekam do czwartku i dzwonie

 

[Magda0909]

U Nas to samo. Mała ma 8 miesięcy, ząbkuje zatkany nos, nic w sumie nie wyleci za bardzo, przy pierwszym ząbku było to samo. Czasem odkaszlnie, gorączki brak, Byłam wtedy u lekarza, mówiła wtedy że lekko czerwone gardło, kazała dawać peptit dril, dużo pić, siedzieć parę dni w domu. Teraz dzwoniłam jedynie teleporada. Zalecenia te same jka nie przejdzie w ciągu 3-4 dni to nas może przyjmie ja przyklejam aromactiv na noc ale nie wiem czy coś daje, chyba trochę bo wtedy coś tak ciągnie nosem. Inhalacji nie robiłam jeszcze bo moje dziecko wyrywa się niemiłosiernie. Jutro z mężem będę się starała jakoś ją utrzymać

 

[paulenka91]

Ja kupuję zwykła sol fizjologiczna w aptece.

Będziemy musiały..najgorsze że nie chcą nam się przebić dwie jedynki górne.. zobaczę jak będzie dalej.. a inhalator zakupie
. A co do niego- jaka sól??

 

[Alusia_1992]

U Nas to samo. Mała ma 8 miesięcy, ząbkuje zatkany nos, nic w sumie nie wyleci za bardzo, przy pierwszym ząbku było to samo. Czasem odkaszlnie, gorączki brak, Byłam wtedy u lekarza, mówiła wtedy że lekko czerwone gardło, kazała dawać peptit dril, dużo pić, siedzieć parę dni w domu. Teraz dzwoniłam jedynie teleporada. Zalecenia te same jka nie przejdzie w ciągu 3-4 dni to nas może przyjmie ja przyklejam aromactiv na noc ale nie wiem czy coś daje, chyba trochę bo wtedy coś tak ciągnie nosem. Inhalacji nie robiłam jeszcze bo moje dziecko wyrywa się niemiłosiernie. Jutro z mężem będę się starała jakoś ją utrzymać

No to u nas tak było jak próbowałam jej wyciągnąć te gilki odkurzaczem. .. tylko u nas to straszna się zrobiła. Ciągły płacz,krzyk,marudzenie..