My mieliśmy takie chorowanie w żłobku. To samo jest jak dziecko nie chodzi do żłobka tylko zaczyna od przedszkola - przez to trzeba przejść, chociaż my aż wylądowaliśmy w szpitalu z uszami wtedy. Nam pomogły krople przepisane przez pediatrę Laktoferyna. Od tamtej pory jak syn wybrał to przez 3 miesiące, to praktycznie nie choruje (minęło 1,5 roku). Czasem ma jakiś bezbarwny katar przez kilka dni, super jest spray Narivent, nie niszczy błony śluzowej nosa. Zmienił teraz placówkę (żłobek na przedszkole) i więcej niż połowa grupy już chorowała od września a syn nadal zdrowy. Ma dobrą odporność
Co do wspomagania odporności Laktoferyną, to jest też chyba dostępna dla dorosłych w tabletkach. Warto się o to podpytać lekarza. Jest dostępne bez recepty, u nas się sprawdziło