Dzień dobry,
Chciałam spytać Państwa o doświadczenia/rady odnośnie zaparć nawykowych na tle psychicznym. Dziecko 3,5roku od października cofnęło się z dwójką do pampersa, a z czasem jest coraz gorzej. Jeszcze niedawno robił w pieluche przytulamy przeze mnie, a teraz już w ogóle nie chce, trzyma, płacze, w nocy nie śpi. Nie da się go namówić po dobroci, mówi że się boi. Co robić? Jak już zacznie z pomocą czopka niestety, to luzik, nie widać żeby go bolało, robi i jest zadowolony ze zrobił. Ale żeby zaczął to jakaś tragedia.
Od września w przedszkolu, odpieluchowany na siku od lutego, kupy się bał robić do kibelka jakoś do wakacji. Po tym normalnie wolał i z książeczka robił. USG brzucha prawidłowe. Myślę nad psychologiem, ale to typ dziecka, co nie lubi rozmawiać o problemach i ogólnie np. o przedszkolnych rzeczach z nami, a tym bardziej z obcymi.
Chciałam spytać Państwa o doświadczenia/rady odnośnie zaparć nawykowych na tle psychicznym. Dziecko 3,5roku od października cofnęło się z dwójką do pampersa, a z czasem jest coraz gorzej. Jeszcze niedawno robił w pieluche przytulamy przeze mnie, a teraz już w ogóle nie chce, trzyma, płacze, w nocy nie śpi. Nie da się go namówić po dobroci, mówi że się boi. Co robić? Jak już zacznie z pomocą czopka niestety, to luzik, nie widać żeby go bolało, robi i jest zadowolony ze zrobił. Ale żeby zaczął to jakaś tragedia.
Od września w przedszkolu, odpieluchowany na siku od lutego, kupy się bał robić do kibelka jakoś do wakacji. Po tym normalnie wolał i z książeczka robił. USG brzucha prawidłowe. Myślę nad psychologiem, ale to typ dziecka, co nie lubi rozmawiać o problemach i ogólnie np. o przedszkolnych rzeczach z nami, a tym bardziej z obcymi.