reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zapalenie wyrostka w ciąży

Miałam operowany wyrostek jak byłam w 22tc
Kobieta w ciąży inaczej odczuwa ból wyrostkowy, zdarza się że jest dużo mniej uporczywy aniżeli nie w ciąży. Mnie w każdym razie troszkę bolało, pojechałam do szpitala tylko dlatego, że dyskomfort ten był zupełnie inny niż odczuwane wcześniej w tej ciąży. Rano pojechałam na oddział, a wieczorem po zrobieniu odpowiednich badań usunięto mi wyrostek, po operacji przeżyłam najgorsze chwile jak czekałam aż moja córeczka sie poruszy...Lekarze powiedzieli że zapalenie było ostre i szczęście że trafiłam na stół bo inaczej moja córcia prawdopodobnie by nie żyła. Reszta ciąży przebiegła również ciężko, bo w 32tc prawie urodziłam , naszczęście lekarze powstrzymali poród. Martwiłam sie czy operacja jakoś wpłynie na moje dziecko, naszczęscie moja córcia urodziła się zdrowa i teraz jest wzorowo rozwijającą się dwulatką :) szybko chodziło, teraz zaczyna ładnie mówić :)
 
reklama
Hej dziewczyny! Też chciałam podzielić się z Wami swoimi przeżyciami - mam nadzieję, że może doda to otuchy jakiejś przyszłej mamie, która się z tym problemem spotka. Otóż ja przeszłam zapalenie wyrostka i zapalenie otrzewnej w 21 tygodniu ciąży. Ból złapał mnie nagle i stopniowo narastał (dość wysoko po prawej stronie - ciężko mi było go samej dokładnie zlokalizować). W nocy poważnie się nasilił i doszły do tego bolesne wymioty (dużo gorsze niż te, które przeżywałam w 1 trymestrze). Rano zadzwoniłam po pogotowie i na szczęście lekarze szybko poznali się na rzeczy. Wieczorem tego samego dnia byłam już po operacji. Było ciężko - ból łagodziłam lekami tylko wtedy, gdy już nie wytrzymywałam, ale dałam radę. Urodziłam w terminie zdrową, piękną córeczkę (prawie 4 kg małego cudu ;).
 
Do góry