reklama
zanet
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2007
- Postów
- 2 386
Ja miałam około 20 tygodnia zapalenie pęcherza i krew też się pojawiła, pomogła mi woda mineralna niegazowana 1,5 litra do niej wycisnełam dwie cytryny oprucz tego dwie zjadłam ( to był akurat okres kiedy miałam cytrynową zachcianke) i tą wode wypić, ale nie pić cały dzień tylko starać się jak naj szybciej, oczywiście super pomogło mi.
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2007
- Postów
- 4
Hej! Na problemy z układem moczowo płciowym polecam probiotyk LaciBios femina! Jestem ekspertką firmy Streetcom, dostałam ten środek za darmo i odbyłam miesięczna kurację. jestem bardzo zadowolona z tego preparatu i oczywiście polecam. Dla kobiet w ciąży po wcześniejszej konsultacji z lekarzem!!!!!!! Probioty ten działa kompleksowo na organizm kobiety i jest bardzo wygodny w stosowaniu (jedna kapsułka łykana raz dziennie). Ja bardzo często podróżuje, chodzę na basen i prowadzę tryb życia uniemożliwiający właściwą higienę, dlatego profilaktycznie stosuję LaciBios femina. Pomaga mi to zaoszczędzić przykrych dolegliwości takich jak świąd, pieczenie, silne upławy. Naprawdę polecam!!! Pozdrawiam
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Ja tez miala zapalenie pecherza (a raczej calego ukladu moczowego) w ciazy. Bralam anybiotyk bo nie bylo innego wyjscia.
Teraz dowiedzialam sie, ze mam chlamydie, ktora wlasnie lubi powodowac takie zapalenia pecherzy.
Moze prawdz to przy okazji najblizszych badan krwi...
Teraz dowiedzialam sie, ze mam chlamydie, ktora wlasnie lubi powodowac takie zapalenia pecherzy.
Moze prawdz to przy okazji najblizszych badan krwi...
majulek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2007
- Postów
- 47
wITAM. JA MIALAM TEN PROBLEM KILKA LAT TEMU. CALYMI TYGODNIAMI SIE LECZYLAM I NIC. HERBATKI NASIADOWKI INNE SPECYFIKI.
W KONCU SAMA DOSZLAM O CO W TYM WSZYSTKICH CHODZI I TAK TEZ PORADZILAM MOJEJ KOLEZANCE KTORA MIALA TAKI PROBLEM W CIAZY.
CHODZI O TO ZE NIEKTORE KOBIETY W CIAZY MAJA ZAPARCIA. ZALATWIAJA SIE ALE RZADKO. MOIM SPOSOBEM JEST POPROSTU JEDZENIE LEKKOSTAROWYCH RZECZY ALBO PICIE SLABEJ KAWY Z MELKIEM RANO DO SNIADANIA. W SUMIE MUSICIE COS ZJESC CO JNIE SZKODZI CIAZY A POWODUJE LZEJSZE PODEJSCIE DO TEJ SPRAWY.
MI TO POMOGLO. DO TEJ PORY NIE MAM ZAP PECHERZA. I ZYJE SPOKOJNIE.
POLECAM KAZDA MAM MUSI PODEJSC DO TEJ SPRAWY INDYWIDUALNIE
W KONCU SAMA DOSZLAM O CO W TYM WSZYSTKICH CHODZI I TAK TEZ PORADZILAM MOJEJ KOLEZANCE KTORA MIALA TAKI PROBLEM W CIAZY.
CHODZI O TO ZE NIEKTORE KOBIETY W CIAZY MAJA ZAPARCIA. ZALATWIAJA SIE ALE RZADKO. MOIM SPOSOBEM JEST POPROSTU JEDZENIE LEKKOSTAROWYCH RZECZY ALBO PICIE SLABEJ KAWY Z MELKIEM RANO DO SNIADANIA. W SUMIE MUSICIE COS ZJESC CO JNIE SZKODZI CIAZY A POWODUJE LZEJSZE PODEJSCIE DO TEJ SPRAWY.
MI TO POMOGLO. DO TEJ PORY NIE MAM ZAP PECHERZA. I ZYJE SPOKOJNIE.
POLECAM KAZDA MAM MUSI PODEJSC DO TEJ SPRAWY INDYWIDUALNIE
Ziółka, nasiadówki... z byka spadłaś? Dziecku chcesz krzywdę zrobić?
Do lekarza marsz! Zapalenie pęcherza moczowego to poważna choroba!Zobacz co piszą w Wikipedii (Zapalenie pęcherza moczowego - Wikipedia, wolna encyklopedia) - ziółka i całe te domowe metody TYLKO POMOCNICZO. Zasadnicze leczenie to antybiotyki i inne leki. Zajrzyj też tu: www.cystistat.pl - tu się dowiesz więcej o zapaleniu pęcherza moczowego, takim językiem bardziej zrozumiałym dla szarego człowieka.
Do lekarza marsz! Zapalenie pęcherza moczowego to poważna choroba!Zobacz co piszą w Wikipedii (Zapalenie pęcherza moczowego - Wikipedia, wolna encyklopedia) - ziółka i całe te domowe metody TYLKO POMOCNICZO. Zasadnicze leczenie to antybiotyki i inne leki. Zajrzyj też tu: www.cystistat.pl - tu się dowiesz więcej o zapaleniu pęcherza moczowego, takim językiem bardziej zrozumiałym dla szarego człowieka.
Ludzikowa_Mama
Ludzik z sierpnia 2008
Hej,
ja miewałam często zapalenie pęcherza.
Nie pomagał Furagin. Nie wspomnę o Urosepcie.
Piłam za to litrami wodę i sok pomidorowy. Jak miałam pęcherz pełny to jakoś mniej bolało i mialam wrażenie, że to wszystko się ze mnie wypłukuje.
W ciąży też mi się przytrafiło zapalenie pęcherza. Bolalo jak nie wiem. Okazało się, że Uroseptu nie mogę brać w ciąży. Zostało wygrzewanie się- to akurat pomagało. Potem jednak, gdy ból się nasilił pojechałam na ostry dyżur i okazało się, że pęcherz to małe miki w porównaniu z zapchana nerką. poprostu jakiś cholerny kamyczek najpoierw sie kruszył i namieszał w pęcherzu a potem jeszcze przyblokował nerkę.
Na kamyczek w nerce dostałam w zastrzykach No-Spę- podobno w ciąży jest bezpieczna (byłam wtedy w 30tyg). Podkurowali mnie kilka dni w szpitalu i pokicałam do domu.
Do tej pory czasami cos mnie pobolewa, ale już potrafię rozpoznać na czas objawy i "zapijam". Ponieważ ma kłopoty z nerkami i kamykami, to unikam np. rabarbaru i szczawiowej, bo zawieraja szczawiany a one z kolei krystalizują i robią się kamyczki.
Zdrowych pęcherzy życzę.
Swoją drogą Cortebert ma rację- żadnych domowych eksperymantów z ziółkami i lekarstwami. I ulotki czytajcie, nawet jesli przyniosłyście lekarstwo z apteki i miałyście na nie receptę od lekarza.
ja miewałam często zapalenie pęcherza.
Nie pomagał Furagin. Nie wspomnę o Urosepcie.
Piłam za to litrami wodę i sok pomidorowy. Jak miałam pęcherz pełny to jakoś mniej bolało i mialam wrażenie, że to wszystko się ze mnie wypłukuje.
W ciąży też mi się przytrafiło zapalenie pęcherza. Bolalo jak nie wiem. Okazało się, że Uroseptu nie mogę brać w ciąży. Zostało wygrzewanie się- to akurat pomagało. Potem jednak, gdy ból się nasilił pojechałam na ostry dyżur i okazało się, że pęcherz to małe miki w porównaniu z zapchana nerką. poprostu jakiś cholerny kamyczek najpoierw sie kruszył i namieszał w pęcherzu a potem jeszcze przyblokował nerkę.
Na kamyczek w nerce dostałam w zastrzykach No-Spę- podobno w ciąży jest bezpieczna (byłam wtedy w 30tyg). Podkurowali mnie kilka dni w szpitalu i pokicałam do domu.
Do tej pory czasami cos mnie pobolewa, ale już potrafię rozpoznać na czas objawy i "zapijam". Ponieważ ma kłopoty z nerkami i kamykami, to unikam np. rabarbaru i szczawiowej, bo zawieraja szczawiany a one z kolei krystalizują i robią się kamyczki.
Zdrowych pęcherzy życzę.
Swoją drogą Cortebert ma rację- żadnych domowych eksperymantów z ziółkami i lekarstwami. I ulotki czytajcie, nawet jesli przyniosłyście lekarstwo z apteki i miałyście na nie receptę od lekarza.
Ostatnia edycja:
e-stera
Fan(ka)
Żurawina w każdej postaci -smaczne i bezpieczne.Spokojnie, można podjadac cała ciaze- suszona jest pyszna i zabezpiecza przed zapaleniem, bo zakwasza mocz-a woadkomo że kwasny mocz mniejsze ryzko bakterii w moczu
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4
Witam. Zaczynam właśnie 20-sty tydzień ciąży i jestem na końcówce leczenia zapalenia pęcherza. Objawy miałam dość dziwne i (jak dla mnie) przerażające. Mianowicie, twardniał mi brzuch w dolnej jego części. Myślałam,ze to macica. Koszmar. Pojechałam do mojego ginekologa i okazało się,ze mam zapalenie pęcherza Zdziwiłam się bardzo,ze takie objawy. Dostałam Furagin i do tego ochronnie Aspargin (to jest magnez, ma za zadanie chronić organizm przed ewentualnym szkodliwym działaniem leków moczopędnych) i witaminkę C. Pomogło, juz od kilku dni nie czuję żeby brzuszek robił mi się twardy i mam nadzieję,że tak zostanie. W przyszłym tygodniu mam wizytę to się dowiem czy dobrze się tam wszystko zaleczyło. Dodam, że według ulotki Furagin można brać w drugim trymestrze ciąży, nie jest polecany w 1 i 3!!!
Pozdrawiam:-)
Pozdrawiam:-)
reklama
młoda mamka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2008
- Postów
- 119
Nie znoszę zapalenia pęcherza i nie rozumiem dlaczego musi się to nam przytrafiać!!!
Jednak z pęcherzem są również poważniejsze historie jak pęcherza nadreaktywny , o którym pisze w innym wątku. zerknijcie.
Jednak z pęcherzem są również poważniejsze historie jak pęcherza nadreaktywny , o którym pisze w innym wątku. zerknijcie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: