Syn 15 miesiecy złapał przeziebienie. W zeszly poniedzialek bylam w przychodni, osluchowo ok. W czwartek kaslal juz gorzej wiec znow do lekarki, osluchowo wciąż bylo ok. Byl wiec kaszel i delikatny katar, ktory systematycznie odciagalam. W sobote kaszel juz nie do opisania, ciezki i duszny wiec w te pedy do lekarki prywatnie bo dodatkowo zaczal goraczkowac. Dostal klacid. Przyjmuje od soboty wieczor (2# dziennie) i od poniedzialku ma katar. Zolty, sporo. Czy moze byc tak ze od antybiotyku ten katar zaczal mu splywac. Wydostawac sie z noska? Czy po prostu zlapal nowa infekcje? Wczesnuej mial katarek ale od ponuedzialku jest go wiecej i jest zolty.
reklama
Wygląda na źle dobrany antybiotyk.
Ja bym przeszła się jeszcze raz do lekarza. Po antybiotyku poprawa następuje po ok 24-48h.
Żółty katar sugeruje infekcję bakteryjną. Możesz zrobić posiew z antybiotyogramem, to będziesz wiedziała czym leczyć.
Ja bym przeszła się jeszcze raz do lekarza. Po antybiotyku poprawa następuje po ok 24-48h.
Żółty katar sugeruje infekcję bakteryjną. Możesz zrobić posiew z antybiotyogramem, to będziesz wiedziała czym leczyć.
wiecznie_zajeta
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2018
- Postów
- 147
solanka zabłocka robi cuda na katar
oczywiście do lekarza idź, to tylko jako higiena noska
oczywiście do lekarza idź, to tylko jako higiena noska
Dzieki dziewczyny, tylko u nas w przychodni lekarka raczej nie zmieni antybiotyku tylko kaze czekac. Tez nie podoba mi sie ten katar i właśnie kolor zolty sugeruje ze to na tle bakteryjnym. Klacid ma przyjmowac 10 dni, ale z kaszlem jest poprawa, tzn nie ustapil calkiem ale wszystko ladnie mu sie odkleja i zmniejsza częstotliwość kaszlu. Wiadomo ze przy oskrzelach z dnia na dzien nie zniknie. Bede myslec, w razie czego podjade do naszej lekarki prywatnie, tej ktora go badala w sobote i zapisała antybiotyk. Dodam, ze moj Maly juz bral klacid, w lipcu zeszlego roku i pomogl mu. Praktycznie w ciagu 24 h byla poprawa.
Z tego co wiem przy ustepowaniu infekcji katar też może zmieniać kolor właśnie na żółty i nie zawsze jest oznaką infekcji bakteryjnej. Chyba gorzej jeśli byłby zielony. Ale warto zasięgnąć opinii pediatry, przy zapaleniu oskrzeli kontrola pewnie Was nie ominie... Dużo zdrówka!
U nas dokładnie tak jest.
Mała ma często katary. Najpierw wodniste, przezroczyste, potem stopniowo gęstnieją i robią się żółte i potem ustępują.
U nas wszystko dokladnie to samo caly czas maly osluchowo ok. Bylismy u kilku lekarzy az w koncu stwierdzono ze synek ma prawdopodobnie astme. Kaszle nadal musimy go inhalowac
Moj tez ma astmeU nas wszystko dokladnie to samo caly czas maly osluchowo ok. Bylismy u kilku lekarzy az w koncu stwierdzono ze synek ma prawdopodobnie astme. Kaszle nadal musimy go inhalowac
i wlasnie stale jest na inhalacjach z nebuddu. Ogolnie jednak jego stan jest dobry i raczej jak ma kaszel to oznaka infekcji. Pogoda tez nie sprzyjajaca, niedawno epidemia w przedszkolach byla a moj starszy syn chodzi do przedszkola. Zime tez przetrwalismy super, teraz przytrafily sie te oskrzela. Katar jeszcze wczoraj okropny, dzis juz prawie go nie ma, oczywiscie nosek czyszczony systematycznie. Na kontrole pojdziemy juz w poniedzialek.- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2019
- Postów
- 12
Witam, w naszej domowej apteczce zawitały aloesowe i propolisowe produkty. Chodź poczatkowo sceptycznie do nich podchodziłam, to muszę przyznać że potrafią pomóc nie tylko przy katarze i kaszlu, ale także przy aftach, wysypce i ząbkowaniu.
reklama
