Pysia29d
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2009
- Postów
- 1 078
Moja córcia wczoraj miała taki napad bezdechu (drugi raz w życiu). Ciekawe, że wcale nie poprzedzone to było długim płaczem, po prostu zakwiliła raz, czy dwa i zsiniała. Dmuchanie w buzie pomaga ale i tak serce mi waliło jak szalone. Na takie cos nie da się uodpornić - syn w wieku 10 m-cy i 12 m-cy wpadł w drgawki gorączkowe i to był dopiero horror. Nie oddychal dłuższa chwilę, zsiniał, w oczach widach było tylko białka. Tez zrobiłam sie przewrażliwiona i każda podwyższona temperatura powodowała u mnie dosłownie fizyczny ból ze stresu.
Sinienie nei jest spodowowane długim płaczem u anka był jeden krzyk ,tak jakby chciał zaapłakać i cicho sie robilo wtedy leciałam jak gupia bo wiedziałam ze bezdech ma