reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy lipcowek

Kolory to jakas porazka :D na szczescie obecna kolekcja ma duzy wybor neutralnych kolorow. Terra z odsuwanym futerkiem moj faworyt :D
 
reklama
aNilewe na początek radzę wyprać w dziecięcym proszku i płukać 2 razy (bez płynu do płukania), po paru miesiącach możesz wypróbować "dorosły" proszek, ale najlepiej sensitive :tak:
 
Uzywane ubranka wypiore w swoim, a pozniej w dzieciowym. plyn do plukania tez planuje kupic. W pralce mam jakis program do prania dzieciowego. Zobacze jak dziala. Swoje ubrania bede prala normalnie w swoim proszku.
 
A ja byłam nawet zadowolona z x-landera. Miałam 3 kołowca, pożyczony od siostry, używałam wprawdzie tylko spacerówki bo gondole wcześniej miałam innej firmy. Fakt, że nie da się rozłożyć siedziska całkiem na prosto no i barierka jest na wysokości oczu ale jej po prostu nie zakładałam. Wystarczyły zapięte pasy. Natomiast bardzo dobrze mi się go prowadziło bo lesie itp.
Teraz mam parasolkę, ale też bardzo zadowolona jestem, przeszła już wiele.. gór i dalej się super trzyma :)
Igor na spacery chodzi na nogach ale na dalsze wyjazdy raczej będziemy musieli zwiąźć wózek a bagażnik nie za wielki to muszę jeszcze dokupić jakąś nową gondolkę, ze stelażem składającym sie jak parasolka. Mam na oku mniej więcej coś w tym stylu:
http://mnz.pl/wp-content/uploads/2011/09/180_pliko3003_1226781224.jpg

Na początku myślę, ze warto prać w płynach dla dzieci, Lovela czy Jelp jak pisały dziewczyny a potem to zależy od skóry dzieciaczka, jak będzie reakcja na proszek. Ja wprawdzie dalej piorę w dzieciowym ale Igor ma AZS więc wolę nie drażnić dodatkowo skórki
 
emyly, ten wózek co pokazałaś jest calkiem fajny, składa się jedną ręką, jest lekki, no minus za piankowe koła, ale nie są jakieś maluśkie, więc tragedii nie ma
 
Też sobie wypatrzyłam jako parasolkę wózek peg perego
Wprawdzie planuję zakup jak Junior będzie miał ok 6 miesięcy więc może mi się wszystko zmienić :-)
peg_perego_switch_easy_drive.jpg
Ja mam piankowe koła i bardzo je sobie chwalę, jak wózek ma dobrą amortyzację to koła mogą być piankowe, nie wpływa to na komfort jazdy.
 

Załączniki

  • peg_perego_switch_easy_drive.jpg
    peg_perego_switch_easy_drive.jpg
    63,4 KB · Wyświetleń: 53
Ostatnia edycja:
Doti zalezy po czym jezdzisz... Jak ja prowadze aktywny tryb zycia i wedruje weekendami po lesie to raczej piankowe nie przejda po deszczu ;) musze miec duze i pompowane... No i czterokolowiec dla mnie to podstawa.

Po roku z groszem zapewne kupie parasolke lekka i juz wybrzydzac nie bede zbytnio ;)
 
Ostatnia edycja:
Doti zalezy po czym jezdzisz... Jak ja prowadze aktywny tryb zycia i wedruje weekendami po lesie to raczej piankowe nie przejda po deszczu ;) musze miec duze i pompowane... No i czterokolowiec dla mnie to podstawa.

Po roku z groszem zapewne kupie parasolke lekka i juz wybrzydzac nie bede zbytnio ;)
Bardzo dużo spacerowałam z córką, jeździłam po starych chodnikach, często po lasach, po suchym i mokrym, żadna nawierzchnia nie była mi obca :)
 
reklama
Do góry