reklama
W związku z tym, że Wojtek tak chętnie sam je (dziś pierwszy raz sam jadł zupę - gęsta była, ale i tak to było niezłe wyzwanie) kupiliśmy mu metalowe sztućce.
Polecam, są bardzo ładnie wykonane i mimo, że nie takie zupełnie małe to jakoś tak dobrze dopasowane do dziecięcej rączki.
I w porównaniu z normalnymi, dorosłymi sztućcami:
Kupione na allegro:
SZTUĆCE DLA DZIECI BERGHOFF SMILEY 4ELE. NOWOŚĆ (339391880) - Aukcje internetowe Allegro
Hihi, teraz zauważyłam, że w łyżce i w łyżeczce odbija się wielki Mamootowy brzucho
Polecam, są bardzo ładnie wykonane i mimo, że nie takie zupełnie małe to jakoś tak dobrze dopasowane do dziecięcej rączki.
I w porównaniu z normalnymi, dorosłymi sztućcami:
Kupione na allegro:
SZTUĆCE DLA DZIECI BERGHOFF SMILEY 4ELE. NOWOŚĆ (339391880) - Aukcje internetowe Allegro
Hihi, teraz zauważyłam, że w łyżce i w łyżeczce odbija się wielki Mamootowy brzucho
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Superanckie sztućce Mo! a brzusio jeszcze lepszy
Kasiu, Wojtek niemal z dnia na dzień zainteresował się samodzielnym jedzeniem. A jak już na święta dostał w łapki widelec i odkrył nowe możliwości, to już w ogóle wszystko sam. Jak ja mu pomagam, to często mnie odpycha. Chce sam. A my korzystamy z tego, ze chce się uczyć, żeby mieć o jedną rzecz mniej do robienia jak nam się drugi maluch urodzi.
reklama
Kasiu, na pewno szybko Mikuś nabierze wprawy. Mi się wydaje, że jak tylko malucha zaczyna bawić samodzielność, bo bardzo szybko osiąga postępy.:-)
Pewnie jak byście go karmili tylko zupką, to by szybko nauczył się ją jeść.;-)
Pewnie jak byście go karmili tylko zupką, to by szybko nauczył się ją jeść.;-)
Podziel się: