Witajcie,
Potrzebuje wsparcia.
Jestem w 5 Tc i 3 dni, na 1 wizytę byłam zapisana na 4.04 (w grudniu poronilam i lekarz powiedział by przyjść na spokojnie po 6 tygodniu ). Dziś rano zobaczyłam różowy śluz, o 12 już byłam u lekarza. Zbadal mnie jest krew, ale nie wiadomo skąd. Na usg w macicy nie ma krwi, jest zarodek, prawidlowych wymiarów i wyglądało to dobrze, nie widzieliśmy serduszka ale to za wcześnie. Mam się oszczędzać przyjmować duphaston (biorę już od dnia kiedy się dowiedziałam czyli 10 dni że względu na poronienie) i magnez.
Jestem w domu ale wariuje . Do 4.04 tak daleko. Chcę mi się płakać. Boki mnie jeden jajnik. I mam teraz plamiene ale może ono być też po badaniu usg.
Help.
Potrzebuje wsparcia.
Jestem w 5 Tc i 3 dni, na 1 wizytę byłam zapisana na 4.04 (w grudniu poronilam i lekarz powiedział by przyjść na spokojnie po 6 tygodniu ). Dziś rano zobaczyłam różowy śluz, o 12 już byłam u lekarza. Zbadal mnie jest krew, ale nie wiadomo skąd. Na usg w macicy nie ma krwi, jest zarodek, prawidlowych wymiarów i wyglądało to dobrze, nie widzieliśmy serduszka ale to za wcześnie. Mam się oszczędzać przyjmować duphaston (biorę już od dnia kiedy się dowiedziałam czyli 10 dni że względu na poronienie) i magnez.
Jestem w domu ale wariuje . Do 4.04 tak daleko. Chcę mi się płakać. Boki mnie jeden jajnik. I mam teraz plamiene ale może ono być też po badaniu usg.
Help.