Hi hi mamy ząbka! Dolna lewa 1. Wczoraj jeszcze nic nie czułam a dziś sprawdzałam palcem i niespodzianka: wyczuwam bardzo ostrą kreseczkę i dziąsełko w tym miejscu jest takie jakby przezroczyste, wygląda jak dziurka. Mam nadzieję że to ząbek i nie mylę się.
reklama
Pycha
mama Mai i Marty
gratulujemy wszystkim zębolkom!!!!!!!!!!!!!!
my nadal czekamy na tą białą kreseczkę
my nadal czekamy na tą białą kreseczkę
My rowniez gratulujemy wszystkim zabkow
Nasaz Lenusia od miesiaca ma tez dwa zabki na dole dwie jedynki niestety Lenusia ich nie pokazuje na nasze zyczenie dlatego trudno uchwycic to aparatem teraz ida jej juz zabki na gorze... juz je czuc wiec troche zastanawiam sie nad dalszym karmieniem piersia bo juz mocno potrafi ugryzc (ale tylko jak sie wkurzy)
Nasaz Lenusia od miesiaca ma tez dwa zabki na dole dwie jedynki niestety Lenusia ich nie pokazuje na nasze zyczenie dlatego trudno uchwycic to aparatem teraz ida jej juz zabki na gorze... juz je czuc wiec troche zastanawiam sie nad dalszym karmieniem piersia bo juz mocno potrafi ugryzc (ale tylko jak sie wkurzy)
emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
A nas jeszcze na tym wątku nie było, więc spóżnione ale szczere gratulacje dla wszystkich "szczerbolków" i ch dzielnych mam :
U nas narazie "cisza" choć bywały chwile płaczu na które pomagał Calgel. Myślałam ze to "już za chwileczkę już za momencik" ale sprawa ucichała : Tą mąścią raczej smarowałam na "chybił trafił" gdy nic na płacz nie pomagało. Kasia nie daje sobie włożyć palca do buzi i podglądam jej dziąsełka jedynie gdy wybucha salwą śmiechu- są jakieś białe torebeczki, ale nie mam porównania i tylko się domyslam...
U nas narazie "cisza" choć bywały chwile płaczu na które pomagał Calgel. Myślałam ze to "już za chwileczkę już za momencik" ale sprawa ucichała : Tą mąścią raczej smarowałam na "chybił trafił" gdy nic na płacz nie pomagało. Kasia nie daje sobie włożyć palca do buzi i podglądam jej dziąsełka jedynie gdy wybucha salwą śmiechu- są jakieś białe torebeczki, ale nie mam porównania i tylko się domyslam...
Pycha
mama Mai i Marty
Emih pisze:U nas narazie "cisza" choć bywały chwile płaczu na które pomagał Calgel. Myślałam ze to "już za chwileczkę już za momencik" ale sprawa ucichała : Tą mąścią raczej smarowałam na "chybił trafił" gdy nic na płacz nie pomagało. Kasia nie daje sobie włożyć palca do buzi i podglądam jej dziąsełka jedynie gdy wybucha salwą śmiechu- są jakieś białe torebeczki, ale nie mam porównania i tylko się domyslam...
u nas to samo, tylko że my używaliśmy innej maści
reklama
Podziel się: