reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Wysypka u niemowlaka - alergia?

Dołączył(a)
11 Kwiecień 2025
Postów
3
Cześć,

Czy któraś z Was spotkała się z podobną wysypką u swojego malucha? Córka ma 4,5 miesiąca. Od kilku tygodni się męczymy, jeden lekarz każe natłuszczać, drugi wysuszać. Smarujemy, kąpiemy w krochmalu, cały czas ten sam płyn do prania, dieta eliminacyjna (karmię piersią). Nic nie pomaga a nawet jest coraz gorzej. Zmiany są na dekolcie, ramionach, rączkach i zaczynają pojawiać się na nóżkach.

Będę wdzięczna za każdą radę!
IMG_20250407_080535.jpg
IMG_20250407_074808.jpg
 
reklama
A możesz powiedzieć jak wygląda twoja dieta? Czego nie jesz? Ja musiałam odstawić nabiał, a więc jogurty, sery, mleko, masło, pieczywo, wędliny, bo tam często są dodatki z nabiału. Do tego orzechy, pietruszkę, czekoladę, seler, ryby, jajka. Synka kąpałam w syndet La roche, smarowalam lipikarem. Buziaka smarowalam kremem bambino w metalowym pudełku. Do prania tylko lowela, zarówno moje ubrania i dziecka. Nie mogłam używać chusteczek mokrych do pupy. Tylko płatki bawełniane i woda. Żadne probiotyki nie działały. Na kolki miał San simpleks. Zaś córka go nie tolerowała. Uczulał ja. U nas to sie sprawdziło. Tylko mam alergię na mleko, nie na laktoze
 
A możesz powiedzieć jak wygląda twoja dieta? Czego nie jesz? Ja musiałam odstawić nabiał, a więc jogurty, sery, mleko, masło, pieczywo, wędliny, bo tam często są dodatki z nabiału. Do tego orzechy, pietruszkę, czekoladę, seler, ryby, jajka. Synka kąpałam w syndet La roche, smarowalam lipikarem. Buziaka smarowalam kremem bambino w metalowym pudełku. Do prania tylko lowela, zarówno moje ubrania i dziecka. Nie mogłam używać chusteczek mokrych do pupy. Tylko płatki bawełniane i woda. Żadne probiotyki nie działały. Na kolki miał San simpleks. Zaś córka go nie tolerowała. Uczulał ja. U nas to sie sprawdziło. Tylko mam alergię na mleko, nie na laktoze
Wyeliminowałam wszystko o czym piszesz oprócz pieczywa i wędlin. Przez ponad 3 miesiące było dobrze, jadłam wszystko, czy to możliwe żeby uczuliło coś co do tej pory było ok? Stawiałam raczej na jakiś nowy produkt, którego do tej pory nie jadłam.
 
Ciężko ocenić ze zdjęcia, ale wydaje mi się, że u nas było podobnie. Zaczęło się ok. 4 miesiąca. Też byłam ja diecie eliminacyjnej. Okazało się, że niepotrzebnie. 3 pediatrów z uporem maniaka kazało nawilżać zmiany i jak zdarta płyta mówili: AZS. W końcu trafiłam do dermatologa, który rzucił okiem i kazał wysuszać zmiany. U nas to ŁZS. Zero emolientów. Kąpiele w wodzie z sodą oczyszczoną albo nadmanganianie potasu. Na zmiany puder z Hasco albo Tanno hermal lotio. Sprawdź w jednym miejscu, czy wysuszanie się sprawdzi. Możesz zastosować na próbę nawet zwykłą maść cynkową lub sudocrem. Jeśli się poprawi, to duża szansa, że to ŁZS. Przejdzie, ale trzeba trochę powalczyć o ładną skórę. Córka ma prawie 8 miesięcy i wychodzimy na prostą🙂 Alternatywnie może to być AZS. Poszukaj dobrego dermatologa, koniecznie takiego, który zajmuje się niemowlakami. Pierwszy lepszy może nie ogarnąć
 
reklama
Wyeliminowałam wszystko o czym piszesz oprócz pieczywa i wędlin. Przez ponad 3 miesiące było dobrze, jadłam wszystko, czy to możliwe żeby uczuliło coś co do tej pory było ok? Stawiałam raczej na jakiś nowy produkt, którego do tej pory nie jadłam.
Niestety tak. Alergenu może przybywać w przeciągu czasu. Im go więcej, tym bardziej widoczna alergią, ale też wrażliwsze jelita i układ immunologiczny. Z czasem mogą uczulać takie rzeczy, które wczesniej tego nie robiły.
 
@Lady on Black dobrze podpowiada. Możesz sprawdzić, czy zasuszanie pomaga. Jeśli tak, to nie stosuj emolientow. One sprawdzają sie przy AZS. I niestety trzeba takiego szukać, który pomoże. U mnie nie sprawdziło sie emolium. Było za słabe. Polecono mi La Roche. Było ekstra. Niektórzy zarzucają mi, że skład nie taki. Może i tak, ale wolę taki skład i piękną skórę dziecka bez podawania sterydów i innych rodzajów maści. Trzeba szukać tego, co ważne. A dobro dziecka, jest najwazniejsze
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry