W dniu dzisiejszym wyszlam ze szpitala po usunięciu mojego maleństwa o ktore tak sie stralam razem z mężem
tak mnie sumienie gryzie że już tego psychicznie nie wytrzymuję- jestem na lekach uspokajającyhc
w poniedzialek 10-03-2014 mialam badanie prenatalne 13 tc i usłyszałam wyrok dla mojego aniolka
[*] acranius wada letalna czyli moje malenstwo nie mialo czaszki i twarzoczaszki (mózg pływał- cyt pani ginekolog) dzidzia nie ma szans na przeżycie
jestem tak zalamana że nie wiem co mam robic mam wsparcie u rodziny ale oni nie wiedza co ja czuję.
Tak czekalam na to maleństwo a tu taki scenariusz. Teraz czekam na badania mojego maleństwa
[*] nie wiem co mam robic
jeżeli ktoś miał taki przypadek proszę o odpisanie
tak mnie sumienie gryzie że już tego psychicznie nie wytrzymuję- jestem na lekach uspokajającyhc
w poniedzialek 10-03-2014 mialam badanie prenatalne 13 tc i usłyszałam wyrok dla mojego aniolka
[*] acranius wada letalna czyli moje malenstwo nie mialo czaszki i twarzoczaszki (mózg pływał- cyt pani ginekolog) dzidzia nie ma szans na przeżycie
jestem tak zalamana że nie wiem co mam robic mam wsparcie u rodziny ale oni nie wiedza co ja czuję.
Tak czekalam na to maleństwo a tu taki scenariusz. Teraz czekam na badania mojego maleństwa
[*] nie wiem co mam robic
jeżeli ktoś miał taki przypadek proszę o odpisanie