Dziewczyny, piszę bo nie wiem co robić. Jestem w 15tc z dnia na dzień przerażają mnie wypryski na plecach. To jest jakaś masakra, nawet w okresie dojrzewania nie miałam takich pleców jak teraz. Prysznic biorę codziennie, nie zmieniłam proszków, płynów, miejsca zamieszkania itp., nigdy nie byłam alergikiem, wypryski w malutkiej ilości pojawiały się na plecach czy twarzy, no ale to już chyba taka moja natura. Dodam, ze nadal biorę luteinę 2x2 globulki bo 3 tyg temu dostałam plamienie, które zresztą z małymi przerwami nadal trwa. Czy to może mieć znaczenie, albo któraś z Was miała podobne objawy? Jak leczycie wypryski na skórze? Zwykłe toniki na alkoholu wysuszające skórę pomagają, no i czy można nimi czyścić skórę czy nie jest to w ciąży wskazane? Daleko mam do dermatologa a wizytę u ginekologa za 2 tyg więc może ktoś mi pomoże…
reklama
maluszek2012
Fanka BB :)
Mnie tez dopadaja pryszcze, na plecach aż mężulek sie dziwi skad ja ich tyle mam no i na twarzy zaczynaja a ja przez 25 lat raz na rok mialam pryszcza tez biore luteine.. ja tonikiem przemywam i smaruje sudocremem wyszusza i szybko znikaja albo jak czyje,że cos wychodzi to odrazu smaruje i widze poprawe...nie zapeszajac
Podziel się: