Witam wszystkie przyszłe mamusie
ja już jestem mamą doświadczoną i postaram się wam troszeczkę pomóc:-).
Mi kompletnie nie przydał się przewijak-no,może na samym początku,ale jak Kubuś był większy i cięższy
przewijałam go po prostu na kanapie-tak mi było wygodniej.
Ubranka najlepiej kupować na wyrost na 62 najlepiej bo z 56 moment wyrósł.
Jak najwięcej zwykłych najtańszych śpioszków i kaftaników-dzieciaczki moment się brudzą, ulewają itp.ciągle je trzeba przebierać.
Koniecznie body!!super się sprawdzają, łatwo dzieciaczka przewinąć bez konieczności ciągłego rozbierania-i jak mu się koszulka podciągnie to nie ma gołych plecków.
laktator u mnie przydał się dopiero w późniejszym czasie.
oczywiście maść pośladkowa, osobiście polecam sudocrem, a na brodawki bepanthen.
chusteczki nawilżane-bez nich jak bez ręki:-)
dwa kocyki-jeden do wózeczka a drugi do łóżeczka
i rożek/becik!!!!maluszki lubią być takie "opatulone"
u nas też jak mały miał ok4 mieś weszła w użycie huśtawka-bez bujania nie usypiał, i służyła nam właśnie jako taki"usypiacz"-dla odciążenia ramion.