Fajne pomysły, szkoda że na ten remont który od roku trwa nie mieliśmy za dużo kasy, bo musieliśmy same najtańsze rozwiązania wybierać.
Od siebie polecam farby Beckers i ogólnie czerpanie z pomysłów, które są zamieszczane na ich stronie
Beckers -. My mamy na ścianie w dużym pokoju ogromne monstery. I dzięki temu skromnie urządzony pokój, w którym w sumie oprócz wersalki niewiele co jest, wygląda "pełniej"
. Beckers ma też piękne kolory, normalnie można na ślepo wybrać i będzie pięknie :-).
Na podłodze mam parkiet dębowy, stary, PRLowski, tylko wycyklinowany i przelakierowany na świeżo. Paneli nie chciałam - ten parkiet przeżył 2 pokolenia dzieci i wygląda OK, panele w mieszkaniu kuzynostwa wymiękły gdy raz woda z kwiatka wyciekła i nie została od razu starta.
A na przedpokoju, w łazience, kuchni mam kafle. Najwygodniej :-).
Ale prawdziwym majstersztykiem jest kuchnia. Mój pomysł
- nieskromnie dodam. Mąż kuł ściany, ku rozpaczy sąsiadów. Ale z klitki w której nie szło się obrócić zmontowaliśmy w pełni funkcjonalną kuchnię. Wykorzystaliśmy program do projektowania kuchni IKEA. Powierzchnia ta sama, korzystniejsze ustawienie mebli, a efekt taki że z dumy ze skóry wyłażę ;-).