tak ale z tarczycą lepiej iść do endokrynologa bo ginekolog widzi, ze jest norma - wg niego ok nie ma tematu a znam osoby, którym nie udało się donosić ciąży bo tsh nagle zaczęło szybować a ginekolog mówił ze 4 wynik jest w normieGinekolodzy mają różne zdania..
Nie mniej jednak w ciąży leki na tsh dostałam
reklama
Smerfetka94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2019
- Postów
- 3 778
Nie miałam pojęcia że przez tsh można poronic. Nie było innej przyczyny?tak ale z tarczycą lepiej iść do endokrynologa bo ginekolog widzi, ze jest norma - wg niego ok nie ma tematu a znam osoby, którym nie udało się donosić ciąży bo tsh nagle zaczęło szybować a ginekolog mówił ze 4 wynik jest w normie
nie, wdała się niedoczynnosc oraz stwierdzono hashimoto a ze była nieleczona to była jedyna ze znanych przyczyn może nie zbadali tego tak dokładnie ale z innych badań nic nie wyszło. Mógł być to zbieg okoliczności - nie mówię, ze nie ale to czy poronienie czy uszkodzenie mózgu dziecka np (przez za wysokie tsh) to dla mnie tak samo straszny temat wiec z tarczycą ja się pilnuje, badam co 4 tygodnie i ustalam dawki z lekarzem aby wszystko oscylowało jak powinnoNie miałam pojęcia że przez tsh można poronic. Nie było innej przyczyny?
Ja też przy staraniu się o dziecko jak robiłam badania miałam tsh w normie wg norm z laboratorium, endokrynolog włączyła mi Letrox, tak bym miała tsh koło 1 i tak się utrzymywało w ciąże jak zaszłam w którymś miesiącu skoczyła coś ponad 2 więc zwiększono mi dawkę. Ginekolog oczywiście popierała te decyzje.
S
Szka
Gość
Tarczyca jest bardzo ważna, żeby zajść w ciążę mój endo mówi że musi być max 1,5 to że komuś udało się z większym wynikiem to ma szczęście. Ale osoba chorująca na niedoczynność, od razu jak tylko się dowie że jest w ciąży, musi skonsultować się z endo i powtarzać badania, mi kazał co 4tyg . Z tarczyca nie ma żartów i może mieć poważne konsekwencje
Ja też co 4 tygodnie ją badam, mam ją coś koło 1- ale napewno niżej niż 1.5. Przed ciążą miałam ponad 4 więc jest różnicaTarczyca jest bardzo ważna, żeby zajść w ciążę mój endo mówi że musi być max 1,5 to że komuś udało się z większym wynikiem to ma szczęście. Ale osoba chorująca na niedoczynność, od razu jak tylko się dowie że jest w ciąży, musi skonsultować się z endo i powtarzać badania, mi kazał co 4tyg . Z tarczyca nie ma żartów i może mieć poważne konsekwencje
S
Szka
Gość
ja przed ciaza nawet nie wiem jaka miałam, bi akurat miałam skierowanie na badania, o ciąży nie wiedziałam, jak się dowiedziałam o ciąży to pierwsze co to poleciałam zbadać tsh. Znaczy po pozytywnym teście, zanim bete sprawdziłamJa też co 4 tygodnie ją badam, mam ją coś koło 1- ale napewno niżej niż 1.5. Przed ciążą miałam ponad 4 więc jest różnica
reklama
Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 105
Ja też znam przypadek utraty ciąży, gdzie lekarze uznali TSH, ale było ono bardzo wysokie ( chyba dwucyfrowe nawet). Niemniej należy to badać.Nie miałam pojęcia że przez tsh można poronic. Nie było innej przyczyny?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 827
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 421
Podziel się: