G
guest-1713165905
Gość
Nie wiem właśnie lekarz mi nic nie mówił że muszę to przeleczyc tylko normalnie się strać dalej..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Baaaaaardzo dziękuję Ci za odpowiedź, byłam załamana, biorę witaminy, wiesiołka, mąż bierze buzdyganek naziemny, witaminy, na kupiłam już ananasa po owulacji żeby jeść.. Taka byłam załamana ze to wszytsko na nic i znów odpuścić starania, ale chyba nie będę odpuszczać tylko działamy dalej i co ma być to będzie.Oj Asc - us ik jak ja dobrze znam. Walcze z tym odkąd wyszłam, ze szpitala po ciąży. Pierwsza cytologia w Marcu 9 tyg po cesarce. Zawsze zacna cytologia, a wnet ASC US i dzwoni mój gin z tekstem, że mam stan przednowotworowy bo na cytologii mam ASC US. Kazał cytologie powtorzyć za 3 mc i ASC US. Zrobiłam kolposkopie szyja piękna. Zrobiłam test na HPV. Niestpodzianka 16 i 18. Też planuje drugą ciąże. Lecę z tymi wynikami do mojego gina, a ten, że kokonizacja przed drugą ciąza obowiązkowo bo ja się z tego nie wyliżę. Nie ma szyjki nie ma raka. Ręce mi opadły dupa też. Poszłam do wielu innych specjalistów każdy swoje 3 grosze dorzucił, jedni, że mogę się starać inni jak zaleczę asc usa, ale na pewno żadnej Konizacji! I jestem na tyle młoda, że ta infekcja minie samoistnie tylko musze o siebie dbać.
Poleciałam do onkologa ginekologa. Jak on usłyszał o tym że Asc us to stan przednowotworowy to cięzko westchnął, że cytologia co 3 mc, skrzywił się, a już o tej konizacji to nie wspomnę. Zacytuje jego słowa "Spokojnie to tylko Asc-US". Starać narazie się nie mogę do zaleczenia, ale myślę, że ma to głownie zwiazek z tym, że jestem dopiero 8 mc po CC, a po 2 powiedział mi, że w ciąży cytologia może wyjść nawet fałszywie gorsza więc po co mi stres. I teraz zalecenia wszytskich rozsądnych lekarzy plus onkologa. Papilo.care przez miesiąc, potem do grudnia 2 x w tygodniu. I za pół roku mam się dopiero stawić wyluzowana. Kazali mi brać również suple na wzmocnienie odporności. Jakąś mutivitamine dla mam, ascorvite c 1000, probiotyki na florę. Z diety wyeliminować słodycze i alkohol. Chociaż nie pije, ale słodkie to inna sprawa. Wysypiać się. Nie dopuszczać do podrażnień przy mizianku. Absolutnie nie na sucho. Po mizianku myju myju a jak czuje że coś nie tego to klotrimazolem mam się posmarować. Jednym słowem byłam u 5 specjalistów. Poza moim dotychczasowym lekarzem. Pozostałych 4 w tym onkolog nie przejeli się za specjalnie asc usem.Piszę moją historię, żebyś wiedziała, że to nic wielkiego i gdybyś trafiła na rzeźnika siejącego u Ciebie trwogę to wiedz, że będzie dobrze. Ja dopiero od Piątku po wizycie u ginekologa-onkologa zluzowałam pośladki...
Mi nikt nie proponował lyzeczkowania ale może dlatego że pewnie po cc miałam to.robione. Ja się strasznie zdenerwowałam, a jeszcze hpv+ i to te wysokoonkogenne. Dlatego wybrałam lek. Ginekologa onkologa do pilnowania mojej szyjki i stosuje się do zaleceń. Strasznie mi żal bo liczylam że pozwolą mi na ciążę np w listopadzie. No ale trudno. Poczekam parę mc dłużej będę zdrowsza i mniej zestresowana@marina7 A ja jestem daleka od działania na własną rękę. I do lekarza powinnaś pójść.
To że ASC-US nie oznacza stanu przednowotworowego, to wcale nie oznacza, że nie pójdzie w tym kierunku. A jak sobie miesiąc czy dwa odpuścisz, to potem przez 9 miesięcy nie będziesz zachodziła sobie w głowę (o ile akurat zaskoczy). Ogólnie jeśli wynik po leczeniu przeciwzapalnym się powtórzy, to zalecane jest wykonanie kolposkopii z wyłyżeczkowaniem kanału szyjki macicy.
Wynik asc us to temat rzeka. Jeśli wyjdzie Ci hpv - to już możesz odetchnąć. Dwie dobre cytologie i do dzieła.A jeżeli zrobię posiew to to ma coś wspólnego ze stanem zapalnym?
To, że jeśli stan zapalny spowodowany jest bakteriami, to będzie wiadomo jakimi - a jak wiadomo na określone bakterie są określone antybiotyki. Nie ma sensu w ciemno stosować antybiotyku, który niszczy też dobrą florę. Wówczas będzie wiadomo jak Cię leczyć. Dodatkowo oprócz standardowego wymazu dobrze jest zrobić wymaz w kierunku chlamydia/ureoplasma/mycoplasma (z tego co się orientuję, jeśli wyjdzie dodatni, to także partner jest leczony).A jeżeli zrobię posiew to to ma coś wspólnego ze stanem zapalnym?