Witam, mam córeczkę która skończyła 6 miesięcy. Od jakiegoś czasu zauważyłam że nie chce w ogóle się sama sobą zająć. Możliwe jest odłożenie jej może na 5 minut i już słyszę płacz i krzyk jakby nie wiadomo co jej się działo. Biorę ją na ręce i od razu przechodzi. Zastanawiam się czy Ona wymusza na mnie branie na ręce czy to po prostu normalne w tym okresie? To moje pierwsze dziecko i nigdy nie miałam styczności z dziećmi także nie wiem. Proszę doradźcie mi czy dobrze robię, a jak źle to co poprawić?
reklama
Rozwiązanie
Witam, mam córeczkę która skończyła 6 miesięcy. Od jakiegoś czasu zauważyłam że nie chce w ogóle się sama sobą zająć. Możliwe jest odłożenie jej może na 5 minut i już słyszę płacz i krzyk jakby nie wiadomo co jej się działo. Biorę ją na ręce i od razu przechodzi. Zastanawiam się czy Ona wymusza na mnie branie na ręce czy to po prostu normalne w tym okresie? To moje pierwsze dziecko i nigdy nie miałam styczności z dziećmi także nie wiem. Proszę doradźcie mi czy dobrze robię, a jak źle to co poprawić?
żabs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2014
- Postów
- 443
pozwolenie na odrobinę samodzielności, to dla dziecka równie cenny dar jak miłość
Zgadzam się absolutnie. W przypadku starszego dziecka.
W przypadku półroczniaka mowy o samodzielności być nie może. Natury nie przeskoczymy.
reklama
iga2421
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2016
- Postów
- 1 584
Jak to polroczne dziecko nie wymusza? Takie dziecko juz dobrze wie ze jak zaplacze to rodzice wezmą na ręce.
No i zgadzam się z tym ze trzeba pozwolić dziecku na to żeby uczyli się troche samo poleżeć,pobawić. Moja siostra latala tak na każde zawolanie i dziecko 3 letnie nie potrafilo się samo bawić tylko matka musiała z nią siedzieć.
No i zgadzam się z tym ze trzeba pozwolić dziecku na to żeby uczyli się troche samo poleżeć,pobawić. Moja siostra latala tak na każde zawolanie i dziecko 3 letnie nie potrafilo się samo bawić tylko matka musiała z nią siedzieć.
żabs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2014
- Postów
- 443
Moje 3letnie dziecko potrafi się bawić samo, mimo, że brałam go w niemowlęctwie na ręce za każdym razem, kiedy płakał.
Polecam artykuł:
Link do: O płaczu niemowląt i małych dzieci. Czy potrafią nim manipulować?
ale nie łudzę się, że przekona on osoby, które uważają, że niemowalk jest świetnym manipulatorem.
Polecam artykuł:
Link do: O płaczu niemowląt i małych dzieci. Czy potrafią nim manipulować?
ale nie łudzę się, że przekona on osoby, które uważają, że niemowalk jest świetnym manipulatorem.
PerseaNigra
Fanka BB :)
Ja tez sie wypowiedzialam w temacie ale nie przypominam sobie bym mowila ze dziecko manipuluje. Sadze, ze dziecku które pozostaje zostawione samo sobie na kilka chwil i nie wpada z tego powodu w panike jest szczesliwsze i spokojniejsze od tego noszonego caly czas w poplochu. Oczywiście wnioskuje na podstawie obserwacji mojego dziecka i kilku innych. Mozliwe ze sie myle. Wypowiedzialam juz swoje zdanie i koncze dyskusje, chyba ze autorka watku chce jeszcze jakicjs porad od minimalnie bardziej doswiadczonej kolezanki 
reklama
Karolina R
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2016
- Postów
- 17
Witam, mam córeczkę która skończyła 6 miesięcy. Od jakiegoś czasu zauważyłam że nie chce w ogóle się sama sobą zająć. Możliwe jest odłożenie jej może na 5 minut i już słyszę płacz i krzyk jakby nie wiadomo co jej się działo. Biorę ją na ręce i od razu przechodzi. Zastanawiam się czy Ona wymusza na mnie branie na ręce czy to po prostu normalne w tym okresie? To moje pierwsze dziecko i nigdy nie miałam styczności z dziećmi także nie wiem. Proszę doradźcie mi czy dobrze robię, a jak źle to co poprawić?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 71
- Wyświetleń
- 41 tys
Podziel się: