monia_26
Mama Kingusi :*
Witam wszystkie Mamy!
Otóż mam taki problem z moja 8miesięczną córką. Czasem po jedzeniu, niekoniecznie od razu (np. po ok. 1 godz.) zdarza jej się zwymiotować jak zakrztusi się śliną, tzn. leży, ślinka jej wpadnie tam gdzie nie powinna, ona to odkasłuje poczym zwymiotuje...zdarza jej się to od niedawna. Teraz ma dużo wiecej śliny, bo ząbkuje. Myślałam, że po prostu nie nadąża z połykaniem, krztusi się (ale bez niepokojących objawów typu sinienie itp.), ładnie odkaszlnie i chlust...oczywiście takie sytuacje zdarzają się powiedzmy raz na 3 dni. Wcześniej tak nie było, mimo tych zakrztuszen...
Czy to normalne? Dodam, że czasem jak siedzi i się zachłyśnie śliną to też potrafi zwymiotować... Proszę o radę.
Z góry dziękuję!
Otóż mam taki problem z moja 8miesięczną córką. Czasem po jedzeniu, niekoniecznie od razu (np. po ok. 1 godz.) zdarza jej się zwymiotować jak zakrztusi się śliną, tzn. leży, ślinka jej wpadnie tam gdzie nie powinna, ona to odkasłuje poczym zwymiotuje...zdarza jej się to od niedawna. Teraz ma dużo wiecej śliny, bo ząbkuje. Myślałam, że po prostu nie nadąża z połykaniem, krztusi się (ale bez niepokojących objawów typu sinienie itp.), ładnie odkaszlnie i chlust...oczywiście takie sytuacje zdarzają się powiedzmy raz na 3 dni. Wcześniej tak nie było, mimo tych zakrztuszen...
Czy to normalne? Dodam, że czasem jak siedzi i się zachłyśnie śliną to też potrafi zwymiotować... Proszę o radę.
Z góry dziękuję!