reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wszystko o pępuszku

elfica

elfica
Dołączył(a)
19 Kwiecień 2007
Postów
156
Miasto
Rybnik
Mój 6 tygodniowy synek ma wciąż niezagojony pępuszek, nadal wydobywa się z niego żółtawa wydzielina. Położna do tej pory twierdziła, że to tak zwana ziarnina i że powodem długiego niegojenia się była gruba pępowina. Dzisiaj natomiast poszłam go zaszczepić i pediatra odmówiła zaszczepienia - przepisała antybiotyk BIOFUROKSYM na 5 dni 2 zastrzyki dziennie. Pępuszek kilka razy dziennie czyściłam i czyszczę nadal spirytusem 95%. Bardzo proszę o Wasze zdanie, czy ktoś miał podobne problemy?
 
reklama
Moja Maja miała to samo. Zrobiła jej się ziarnina na pępku (tzw. "dzikie mięso"), zresztą ja miałam to samo po porodzie; miałam nacięte krocze i też mi się ziarnina zrobiła, nie pamiętam czym mi to smarował mój ginekolog, lapis niestety już wycofali, a podobno świetnie na to działał. Ja mojej małej smarowałam pępek 95% spirytusem, ale słabo zasuszał, potem kupiłam w aptece pioktaninę (taki fioletowy płyn, aptekarka mi poleciła jak spytałam czy ma coś na ziarninę u dziecka). No i ta pioktanina od razu zasuszyła tą ziarninę i odpadła. :)
 
spirytus 95%? z tego co wiem to powinien to byc 70%...

Zgadzam się.
Elfica, możesz jeszcze spróbować Pioktaninę lub spirytus wylać na gaziki jałowe i obłożyć nimi wokół kikutu pępka). Tylko dobrze ten kikut odciągnij i potrzymaj trochę. To powinno przyspieszyć gojenie.
 
70% to jest na normalne gojenie pępka, a mi położna kazała przemywać 95% żeby szybciej zasuszył i żeby ta ziarnina się wykruszyła, ale i tak był za słaby. Ziarnina to przerost ziarninowania tkankowego, czyli organizm podczas gojenia rany naprodukuje za dużo tkanki która wychodzi poza krawędź rany i w pępku powstaje grudka, która nie jest unerwiona, więc przemywanie jej 95% spirytusem na pewno dziecka nie boli.
 
do Madzioszka

kikut odpadł po 2 tygodniach - teraz z pępka wydziela się żółta maź - położna nazwała to ziarniną i to właśnie się nie goi - pępek nie obsycha jest cały czas mokry przez to
 
No to Ci nie pomogę, :no:bo u mojej małej pępek nie chciał odpaść a pod spodem robiło się takie obślizgłe mazidło. Myślałam, ze masz podobnie:-(
 
reklama
witam moj 10miesieczny synek
coraz bardziej ruchliwy aktywny 100% nie daje sobie wyczyscic pepuszka ma wklesly i takie bruzdy promieniste z reszta taki jak i ja i tatus ... ma w tych bruzdach juz carne lekkie kreski brudu... jak je wyczyscic, wczesniej w kapieli samo potracie kawicza frotte dalo efekt a teraz maly nie daje sie ucieka placze.... probowalam tez nawilzyc woda a potem patyczkiem do uszka nasaczonym kerem tlustym to sa tak ciasto ulozone bruzdy ze nie chce malego szarpac na sile... macie jakies sposoby na to>> badz macie podobny problem .:)
 
Do góry