reklama
M
m_ktosia
Gość
kasia23 nie martw sie moj M jest taki sam. jeszcze lozeczko nie kupione ani fotelik samochodowy a co dopiero torba...
ale w sumie to mi sie wydaje ze zawsze te pare godzin w domu posiedzimy zanim sie skurcze nasila wiec zdazy sie ze wszystkim byle to wszystko bylo juz kupione bo to jest moj problem ze nie jest
ale w sumie to mi sie wydaje ze zawsze te pare godzin w domu posiedzimy zanim sie skurcze nasila wiec zdazy sie ze wszystkim byle to wszystko bylo juz kupione bo to jest moj problem ze nie jest
Madziallenka
Optymistyczna
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2007
- Postów
- 1 317
Kasira, Sami ja właśnie miałam to am, najpierw jakby szybkie rytmiczne ale delkatne ruchy, a potem rozpoczęła się czkawka "właściwa". Niesmwit uczucie.
Ale się niepokoję, bo moja niuna już od ok 28 tc była sobie główką w dół, a dziś wydawało mi się, że leżała w poprzek a teraz to nie wiem czy nie jest nawet główką do góry, myślę że to mało możliwe aby się wykręciła, bo już naprawdę mało miejsca tam ma, ale jak moje przeciucia się sprawdzą to ładny numer by nam wywinęła )) We wtorek idę wkońcu na wyczekne USG !!!
Ale się niepokoję, bo moja niuna już od ok 28 tc była sobie główką w dół, a dziś wydawało mi się, że leżała w poprzek a teraz to nie wiem czy nie jest nawet główką do góry, myślę że to mało możliwe aby się wykręciła, bo już naprawdę mało miejsca tam ma, ale jak moje przeciucia się sprawdzą to ładny numer by nam wywinęła )) We wtorek idę wkońcu na wyczekne USG !!!
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
Madziallenka moje dziecko było i nadal (mam nadzieję) jest ułożone główką w dół od początku ciąży. No i w 28 tygodniu też tak jeszcze było. Muszę Ci powiedzieć, że też układa się w poprzek bo widzę jak się rozpycha nóżkami na boki. Właśnie 22 marca wybieram się na usg i mam nadzieję, że nie odwróciło się główką do góry, kurcze... bo naprawdę, mam wrażenie, że nie dość, że obraca się wokół własnej osi, to jeszcze fika do góry nogami, no a w końcu 37 (wg. moich obliczeń) tydzień, to już chyba malutko miejsca na takie akrobacje. Tak że, jestem z tobą i 3mam kciuki za to twoje usg.
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
M-ktosia torbę do szpitala podobno najlepiej spakować koło 36 tygodnia - tak sobie właśnie w gazetce jakiejś przeczytałam - dla własnego komfortu psychicznego - podobno od 36 tygodnia można się spodziewać porodu w każdej chwili. Ja to jestem przewrażliwiona i wogóle moje wizje tego jak się zacznie mój poród są nieco...apokaliptyczne - boję się, że sparaliżuje mnie strach i nie będę w stanie o wszystkim wtedy pomyśleć. Na tyle siebie znam niestety ... no ale trza sie w garść wziąć. Postaram się nie zwariować i zachowywać się jak kobieta zrównoważona psychicznie, heheheh...
NICZKA - no to pakuj sie, jakiej mobilizacji Ci potrzeba....? Moze jakos podzialamy...
A MONIKA spakowana byla z tego co wiem, wiec o tyle nerwow miala mniej....;-) No i mysle, ze chyba troche sie liczyla z tym, ze urodzi wczesniej.....wczesniej byla w szpitalu przeciez i wielokrotnie powtarzala, ze jest u niej ewentualnosc przedwczesnego porodu....ale z drugiej strony to nie wiem, nic nie pisala np o odchodzeniu czopu, nie byla pewna czy brzusio juz sie obnizyl.....a tu nagle wody odchodza.... Jak tak nad tym mysle to przeraza mnie to, bo z tego wniosek, ze naprawde w kazdym momencie moze sie zaczac....
A MONIKA spakowana byla z tego co wiem, wiec o tyle nerwow miala mniej....;-) No i mysle, ze chyba troche sie liczyla z tym, ze urodzi wczesniej.....wczesniej byla w szpitalu przeciez i wielokrotnie powtarzala, ze jest u niej ewentualnosc przedwczesnego porodu....ale z drugiej strony to nie wiem, nic nie pisala np o odchodzeniu czopu, nie byla pewna czy brzusio juz sie obnizyl.....a tu nagle wody odchodza.... Jak tak nad tym mysle to przeraza mnie to, bo z tego wniosek, ze naprawde w kazdym momencie moze sie zaczac....
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
Oj tak tak ...nigdy nic nie wiadomo-trzeba być czujnym hmm jeżeli da się wogóle wyczuć moment w którym "godzina zeroo nadchodzi" hmmm chyba raczej nie przychodzi zazwyczaj niespodziewanie ..no chyba że po terminie to trzeba wywoływać ;-) ale spokojnie dziewczynki -PORADZIMY SOBIE :-)
reklama
Podziel się: