reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wszawica w przedszkolu

katarinna

Fanka BB :)
Dołączył(a)
15 Listopad 2008
Postów
314
Miasto
Kraków
Drodzy rodzice przedszkolaków, czy spotkaliście się z takim problemem (wszawica) w przedszkolu swojego dziecka?
Ja dzisiaj odprowadziłam córę do przedszkola i wychodząc przeczytałam ogłoszenie na drzwiach, że w przedszkolu wykryto przypadek wszawicy (nie napisano w której grupie, ale dzieci i tak czasem przebywają w mieszanych grupach). Napisano też, że wdrożono wszelkie procedury, które są w takim przypadku przewidziane (cokolwiek by to nie znaczyło).
Bardzo się boję, że córka "złapie" wszy - ma piękne, długie i gęste włosy, które zapewne trzeba by ściąć w takim wypadku. Poza tym trochę się boję walki z tym świństwem, naczytałam się, że wcale nie tak łatwo się tego pozbyć.
Może demonizuję, ale mam obawy.
Czy macie jakieś pomysły na profilaktykę - co robić, żeby młoda nie złapała tego "dziadostwa"? Może powinnam ją zabrać na jakiś czas z przedszkola?
 
reklama
katarinna - podobnie jak Ty, ja też się właśnie dowiedziałam, że w szkole, do której chodzi córka znaleziono taką niespodziankę i mam podobne obawy co Ty, tzn. moja córcia też ma piękne długie włoski.
Profilaktyki nie zastosujesz, bo takowej nie ma. Mam nadzieję, że moja nie złapie tego dziadostwa i nie beda potrzebne odpowiednie zabiegi.
W razie czego - włosów ścinać nie trzeba, musisz wtedy kupić w aptece odpowiedni preparat , zlać córce głowę, odczekać (zgodnie z instrukcją), umyć włosy, a potem bardzo gęstym grzebieniem powyczesywać tzw. gnidy. Pościel i ręczniki należy wyprać, bo mogą się w nich znajdować jajeczka wszy. Nie jest to miłe i trochę pracochłonne, ale warto. Mimo wszystko życzę Nam, żeby nie było konieczne.
 
witajcie Mamy.ja jako dzieciak i moja siostra mialysmy te watpliwa "przyjemnosc" przyniesienia ze szkoly tej niespodzianki.ile bylo placzu jak trzebabylo obciac siostrze wlosy bo ma bardzo krecone i nie dalo sie tak latwo wyczesywac.sa dostepne na rynku odpowiednie szampony i preparaty ale to dluga i uciazliwa droga.jesli masz taka mozliwosc to zabierz coreczke z przedszkola na jakis czas poki nie rozwiaza problemu.zycze powodzenia:-).
 
W zeszłym roku u nas w przedszkolu była wszawica. Szybko rodzice zareagowali i profilaktycznie łby dzieciom pomyli - zatrzymało się na dwójce dzieci. Paczka z grzebyczkiem ok 10-15 zł w aptece. Lepsza profilaktyka niż wszy w domu.
 
Myślałam, że tego juz nie ma... a jednak. Ja ostatni raz z wszawica miałam stycznosć w podstawówce (swojej) kolega z klasy miał. Na szczescie nauczycielka w pore zareagowała i na nikogo sie to paskudztwo nie przeniosło:baffled:. Ja mam nadzieje ze u nas nigdy z taki czymś problemu nie bedzie.
 
Moja młodsza siostra przyniosła Nam wszy ze szkoły w ubiegłym roku w styczniu, największy problem był u mnie i u niej bo tylko my mamy w domu długie włosy, ale wszy mieliśmy wszyscy, ja miałam dwa tygodnie kwarantanny bez wychodzenia z domu, ale włosy uratowałam (na szczęście), niestety młoda włosy musiała ściąć, na krótko, ile było płaczu bo to w maju komunia a mała włosy króciutkie, ale inaczej nie dało rady. Najlepiej zakup w aptece środek na wszawice, są takie które stosuje się przy wszawicy, ale są też takie zapobiegawcze jak ja to mówię na wszelki wypadek, a jeśli się okaże ze córka jednak złapała to paskudztwo, to tak jak pisały dziewczyny najpierw preparat na głowę, ten z którego ja korzystałam trzeba było nałożyć na włosy jak najdokładniej, zawinąć głowę w najlepiej biały ręcznik (po zdjęciu go z głowy widać czy są czy nie) po czym umyć i wyczesywać gęstym grzebieniem, przy długich włosach jest to mozolne zajęcie, ale warto się tego pozbyć jak najszybciej. Życzę powodzenia :)
 
u nas była w zeszłym roku.. trzeba poprostu myc preparatami cała rodzinkę i wyczesywac , wyczesywac itd. Włosów nie trzeba obcinac. no chyba że nie chcesz isc na łatwizne bo wtedy nie ma problemu z wyczesywaniem

wszawica była i zawsze bedzie przej czy pózniej kazde dziecko ja przejdzie jak nie w przedszkolu to z kolonii przywiezie..
 
Ja się na szczęście nie spotkałem z taką sytuacją. Ale od znajomych słyszałem, że są ciężkie takie chwile.. i trzeba od razu sprawdzić czy nasze dziecko nie ma wszy.. chociaż teraz leczenie tego jest łatwe :)
 
faktycznie choroba do przyjemnych nie należy, ale leczenie jej jest zdecydowanie łatwiejsze. Gdy moja córka zachorowała kupiłam szampon Sora Forte i płyn zapobiegając nawrotom choroby Sora Lotion. Kilka razy trzeba było użyć, ale nie mamy już problemu z wszawicą. Polecam!
 
reklama
faktycznie choroba do przyjemnych nie należy, ale leczenie jej jest zdecydowanie łatwiejsze. Gdy moja córka zachorowała kupiłam szampon Sora Forte i płyn zapobiegając nawrotom choroby Sora Lotion. Kilka razy trzeba było użyć, ale nie mamy już problemu z wszawicą. Polecam!

faktycznie ten szampon pomaga. Co się dzieje, że ta wszawica tak grasuje. Moje dzieci też zachorowały, przyszedł ktoś do szkoły z wszami na głowie i cała klasa zarażona. I tak całe szczęście, że trafiłam na ten szampon Sora Forte i płyn Sora Lation, to naprawdę pomaga.
 
Do góry