tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
hejka
już po pracy i mam jakiś taki tępy dzień
na dzień dobry odkryłam że obie rybki Szymka padły i wiem dlaczego bo nikt z nas im wody nie wymienił a to welonki były teraz była kolejka męża a jemu się nie chciało i klops rano patrze a one sztywne mały przyjął to ze spokojem spuścił je w klopie jak to kiedyś podpatrzxył na jakiejś bajce czy filmie i stwierdzxił że kupi sobie nową
na zaparcia nie podawałaym czopków tylko poiła dziecko czopekczy termometr to ostateczność wiem coś o tym bo Szyma maił zaparcia i to te nawykowe bo za często mu pomagałam a później się ał robić kupke i strasznie płakał
już po pracy i mam jakiś taki tępy dzień
na dzień dobry odkryłam że obie rybki Szymka padły i wiem dlaczego bo nikt z nas im wody nie wymienił a to welonki były teraz była kolejka męża a jemu się nie chciało i klops rano patrze a one sztywne mały przyjął to ze spokojem spuścił je w klopie jak to kiedyś podpatrzxył na jakiejś bajce czy filmie i stwierdzxił że kupi sobie nową
na zaparcia nie podawałaym czopków tylko poiła dziecko czopekczy termometr to ostateczność wiem coś o tym bo Szyma maił zaparcia i to te nawykowe bo za często mu pomagałam a później się ał robić kupke i strasznie płakał