reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witaj Atru spowrotem!!!!

Wczoraj miałam koszmar z dzieciaczkami.Jedno gorączkowało,kończyło to i drugie zaczynało. Istny koszmar :szok:
Dziś już o niebo lepiej a i chyba antybiotyk zadziałał na nich :tak:
 
reklama
witajcie babeczki!!!

moja lobuzica spi. byla juz tak marudna, ze nie moglam jej przetrzymac do 12-13, zeby zrobic tylko 1 drzemke, oj dluga droga przez meke przede mna:-D

chyba powoli sie przyzwyczajam do zimna, bo nawet nie dygotam:-D:szok:

Donkat - nie pale juz 4ty dzien. Zaraz sobię zainstaluję odpowiedni suwaczek :-D
Chcę sprzedać wozek ktory mamy bo się u nas nie sprawdza, jest nietrafionym zakupem. Za pieniadze za spacerowke kupimy taką parasolkę, ktora pozniej i drugi maluch bedzie mogl uzywac.

Cholera allegro nie chodzi :crazy:

wczoraj tak mi mulil komp, ze nie dalam rady siedziec i itwierac jednej strony 5min!:wściekła/y:

carioca, gratuluje! to juz naprawde dlugi czas. oby tak dalej!

No tak,ale nie jestem tak cudowną matką żeby poświęcić się i użyć fridy. Rzygałabym jak kot. Wyciągan gruchą i jak to słyszę to mnie bierze:baffled: Nic mnie nie obrzydza tak jak gluty


W sobotę pojedziemy spać do mojej mamy,bo ja chcę iść na to spotkanie klasowe,a mój mąż boi się kąpać małego,no i ja chcę wypić:-p A w niedzielę mały ma imieniny więc w sobotę jeszcze jakiś placek muszę zakręcić,bo pewnie dziadki na kawę przyjdą.
Ciekawe jak tam Hrudzia,a w zasadzie jak sprawuje się J:baffled:

justyna, mnie nie przerazaja glutki malej. nawet kiedys sie nad tym zastanawialam, ze nie robi to na mnie najmniejszego wrazenia. jej kupa z reszta tez nie:no::happy:

udanego sp[otkanka, zaprezentuj sie jk ajlepiej-wypchaj stanik:-D:-D:-D no i popij za wszystkie czasy;-)

na zapas, jakbym zapomnialala, WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MATIEGO W DNIU IMIENIN:-D

Witam
u nas kaszelek sie dzis pojawil :-(
syrop z cebuli sie juz kisi
no i od dwoch dni jest zielona kupka 2-3 razy dziennie czy to cos zlego oznacza bo z tego co sobie przypominam zadnego szpinaku i zieleniny hanifka nie jadla

oj, biedna hani, oby syropek pomogl:tak:

a mleczka nie zmienialas? po innym tez moze byc zielona kupka.
zawsze mowiono, ze to zly objaw, ale moze nalezy zaczekac jescze troche i poobserwowac?

Dzieńdoberek!

Swoją droga moja znajoma podłączyła jakoś fride do odkurzacza, mowi ze gluty wychodziły jak złoto. Nie wiem jak ona to zrobiła.
Tygrysku - miłego urlopowania, znajac zycie oprocz przychodni, zaliczysz dzis generalne porządki, pomyjesz okna, zrobisz weki i jeszcze posiedzisz z nami na BB i bedziesz zadowolona, ze odpoczelas.

A ja lece sie szykowac, bo jedziemy dzis ze Staskiem na rehabilitacje i potem do pediatry na bilans roczniaka. Ciekawe ile mierzy/waży:confused:

do odkurzacza????????:szok::szok::szok::szok::szok::rofl2: przeciez bym wyciagnela julitce zolodek przez nos:-D:-D:-D:-D

zgadzam sie co do Tygryska:-D:-D:-D:-D:-D


jaki bilans roczniaka? macie takie cos? ja na ostatnim szczepieniu zostalam jedynie poinformowana, ze kolejne szczepienie ma byc po ukonczonym 13-ym miesiacu i tyle. a u was juz??????:szok::sorry2:

Witajcie, kochane. Długo mnie nie było... Najpierw z powodu skaszanionego sprzętu, a potem powychodziły dla mnie różne nieprzyjemne sprawy i nie miałam już sił zaglądać... Jeszcze nie udało mi się wszystkich tych rzeczy rozwiązać, boję się czy wszystko dobrze się skończy, ale bardzo się za wami stęskniłam. I wiem, że na pewno poprawicie mi nastrój:tak:

Czy przyjmiecie mnie jeszcze do swojego grona?

Atru, nasrtoj zawsze mozemy poprawic:tak:
ale mala nagane za nieobecnosc musisz dostac:-D:confused:
jak twoja dieta? podzialala?
 
jaki bilans roczniaka? macie takie cos? ja na ostatnim szczepieniu zostalam jedynie poinformowana, ze kolejne szczepienie ma byc po ukonczonym 13-ym miesiacu i tyle. a u was juz??????:szok::sorry2:
Donkat my mieliśmy właśnie dzisiaj. U nas to wyglądało jak typowe badanie przed szczepieniem. No i oczywiście kłucie tez było.
 
ale dziwie sie, ze wy juz teraz szczepicie, a my mamy przyjsc za m-c. zaraz musze dokladnie sprawdzic w ksiazeczce, moze ja cos pomerdlalam?

gagulec, fajnie, ze damianek jest taki odwazny i nie boi sie obcych mijesc i ludzi. wczoraj bylo tak samo u okulistki. julitka szla sama na spacer na korytarz, nie bala sie innych dzieci, zaczepiala panie w nozki:-D:-D:-D mnie bardzo cieszy takie spoleczne zachowanie dziecka.
 
Dzięki, kochane.

Donkat - z powodu zgryzoty zrezygnowałam z diety, tzn. wiesz, w stresie człowiek nie myśli o takich rzeczach jak diety...

Etka - moje dwa maluchy też chore od poniedziałku. Kuba od 1 września chodzi do przedszkola i wytrzymał 4 dni bez kataru, ale mimo to chodził. Dopiero w ostatni weekend się bardziej rozłożył i poszliśmy do lekarza. Obyło się bez antybiotyku, bo to jakaś infekcja wirusowa. Tymek oczywiście zaraził się od niego i w sumie on gorzej to przechodzi. U niego antybiotyk okazał się niezbędny.

Majandra - może napiszę...
 
Czy Wy też takie zmęczone jesteście? Chyba przez tą jesień:confused::baffled: Najchętniej to bym się położyła i chyba tak zrobię, bo mały śpi.
A ja właśnie dzisiaj na odwrót mam-energia mnie dzisiaj roznosi, a na dokładkę piękne słońce mamy w lubuskim i aż chce sie żyć. poza tym poranny spacerek ( nawet jeśli tylko do przychodni) dobrze wpływa na samopoczucie.
 
Etka - moje dwa maluchy też chore od poniedziałku. Kuba od 1 września chodzi do przedszkola i wytrzymał 4 dni bez kataru, ale mimo to chodził. Dopiero w ostatni weekend się bardziej rozłożył i poszliśmy do lekarza. Obyło się bez antybiotyku, bo to jakaś infekcja wirusowa. Tymek oczywiście zaraził się od niego i w sumie on gorzej to przechodzi. U niego antybiotyk okazał się niezbędny.
Ale mnie te reklamy denerwują :wściekła/y:

Atru moja Ola też poszła do przedszkola.Mieliśmy spotkanie czerwcówek i obydwoje się kąpali bo była śliczna pogoda :tak: Może to i był głupi pomysł z tym pluskaniem się w wodzie :baffled: A po drugie dziewczyny poprzyjeżdżały z dzieciaczkami które miały katarki i jakieś grypy jelitowe :no: Ale musiały bo wszystko było porezerwowane :tak: I moje dzieciaczki się w ten sposób poprzeziębiały :dry::sorry2:

Dziewczyny zaglosujcie na mojego Bartka.Link jest w podpisie (bez rejestracji) ;-)
 
reklama
Do góry