Alusia - witaj u nas, miło Cię tu widzieć
Było dużo kwestii które przemawiały z tym by Nika poszła wczesniej do szkoły:
1 - od poczatku przedszkola chodziła z rocznikiem 1997 (miała 2,5 roku gdy zaczeła przedszkole)
2 - całe swoke krótkie na razie życie spedzała w otoczeniu tychże dzieci.
3 - Nika jest bardzo bystra i baaaardzo do przodu jesli chodzi o wiedzę i zdolności (co twierdziły panie w przedszkolu jak równiez obecnie pani w szkole - wczoraj po zebraniu , gdy pytałam o Nikę powiedziała że ta wyprzedza klasę jesli chodzi o nauke i wiedzę)
4 - uważałam , obserwując Nikę że dojrzała do szkoły pod wzgledem emcjonalnym co potwierdziły testy psychologiczne
5 - cofnięcie Niki na jeden rok (gdy miała 4 lata) do jej rocznika narobiło więcej szkód a nic dobrego i nie zdało egzaminu
6 - Nika przeszła program zerówki w ubiegłym roku i już wtedy się nudziła
7 - panie z przedszkola / zerówki powiedziały że nie ma sensu zostawianie jej na drugi rok w zerówce i byłoby to dla Niki ze szkodą
8 - poziom ogólny Niki jest bardzo wysoki, juz w zeszłym roku Nika płynnie czytała (nie składając liter, całymi zdaniami, wzrokowo) , dodawała w zakresie 20, odejmowała w zakresie 10 . Wiedza o świecie na poziomie 1 - 2 klasy
9 - Nika jest bardzo chetna do nauki, interesuje sie wieloma rzeczami i bardzo chce zdobywać nowe informacje
10 - w końcu to że ona sama chciała i raczej była świadoma tego co niesie szkoła (nie krylismy przed nią faktów zwiazanych ze szkołą)
Oczywiście tu podałam suche fakty . Ale emocji tez było dużo a i dylemat był ogromny. Tym większy im bardziej zbliżał się moment decyzji. Im bliżej było czerwca tym ja bardziej nie pewna byłam co chcę zrobić.
Pomogły rozmowy z ludźmi którzy Nikę znają, z paniami w przedszkolu, wizyta u psychologa (dobrego) , przeanalizowanie całej "kariery" przedszkolnej, długie rozmowy z Nika i wysłuchanie jej zdania (moim zdaniem to bardzo wazne).
Myslę że powinnaś być w stałym kontakcie z paniami z zerówki, powiedzieć im jaki masz dylemat, że nie wiesz, że się zastanawiasz. Niech spojrzą na Twojego synka pod tym kątem i powiedza Ci co one o tym myslą.
Pamietaj jednak że decyzja należy do Ciebie i to Ty masz ostatnie słowo. Kieruj sie tym co Ty uwazasz że bedzie dobre dla dziecka - Ty to wiesz najlepiej. Ale musi to być uczciwe przed sama sobą
.
Moja decyzja w tej chwili okazuje się być wspaniała decyzją, moja córka jest szczęśliwa i ma mozliwość rozwoju co byłoby zahamowane pozostawieniem jej w zerówce.
W szkole zaadoptowała sie świetnie , jakby od zawsze do niej chodziła, uczy sie doskonale - co potwierdziła wczoraj pani, nie ma z niczym kłopotów (choc na poczatku troche gadała :lol: ) .
W szkole ma szanse dalej się rozwijać a nie stac w miejscu. - To była moja bardzo dobra decyzja
Pozdrawiam i życze dobrych przemysleń i dobrze podjętej decyzji. Jak ją już podejmiesz to napisz nam. Czas masz zdaje sie do kwietnia bo wtedy trzeba zgłaszać dzieci do zerówki.