reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2022

Też na początku miałam chęć uciec, byłam bardzo zdezorientowana. Teraz już jest lepiej. Nadal się boję ale powoli przygotowuję się do nowej roli. Na wszystko potrzeba czasu:)
Tak tylko widzisz ja z mężem staraliśmy się o to dziecko 2 lata. Najpierw wyszło że jest polip i zapewne on utrudnia, po pół roku od zabiegu dalej nic więc poszłam na droznosc okazało się że jest znowu polip. Lekarz podejrzewał endometrioze i dlatego miałam iść na laparoskopię a okazuje się że ja zaszlam w ciaze z polipem. Widocznie jajowody były przytkane. Nie wiem co myśleć, szczerze mówiac ja głupieje od siedzenia w domu a nie bardzo żebym szła do pracy
 
reklama
Tak tylko widzisz ja z mężem staraliśmy się o to dziecko 2 lata. Najpierw wyszło że jest polip i zapewne on utrudnia, po pół roku od zabiegu dalej nic więc poszłam na droznosc okazało się że jest znowu polip. Lekarz podejrzewał endometrioze i dlatego miałam iść na laparoskopię a okazuje się że ja zaszlam w ciaze z polipem. Widocznie jajowody były przytkane. Nie wiem co myśleć, szczerze mówiac ja głupieje od siedzenia w domu a nie bardzo żebym szła do pracy
Nie martw się, też musiałam iść odrazu na l4 i staraliśmy się rok po stracie, więc też wyczekane, a teraz strach. Musi być dobrze i trzeba tak myśleć, nie ma innego wyjścia i kompletnie nie mamy na to wpływu :) Znalazła się u Ciebie przyczyną niepowodzeń i udało się ją zlikwidować i się udało, to najważniejsze! Teraz czekaj na ten swój mały cud :)
 
Nie martw się, też musiałam iść odrazu na l4 i staraliśmy się rok po stracie, więc też wyczekane, a teraz strach. Musi być dobrze i trzeba tak myśleć, nie ma innego wyjścia i kompletnie nie mamy na to wpływu :) Znalazła się u Ciebie przyczyną niepowodzeń i udało się ją zlikwidować i się udało, to najważniejsze! Teraz czekaj na ten swój mały cud :)
A w którym tygodniu ciąży jestes? Wiesz ja pracuje w sklepie a tam niestety nerwowka, 8 godzin na nogach i dźwiganie. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby iść do pracy. Mnie stresuje póki co głównie fakt że nie mam tak naprawdę stałego lekarza do prowadzenia ciazy i nie chce zostać na lodzie a muszę kontynuować l4. CiekawA jestem tylko czy każdy lekarz tak bez problemu wypisze. Mam nadzieję że jakoś się odstresuje jak sobie to wszystko poukładam i usłyszę bicie serduszka i że wszystko jest dobrze. A Ty masz już dziecko czy to pierwsze? Nie boisz się porodu, nie myślisz też o cesarce?
 
A w którym tygodniu ciąży jestes? Wiesz ja pracuje w sklepie a tam niestety nerwowka, 8 godzin na nogach i dźwiganie. Nie mogę sobie pozwolić na to żeby iść do pracy. Mnie stresuje póki co głównie fakt że nie mam tak naprawdę stałego lekarza do prowadzenia ciazy i nie chce zostać na lodzie a muszę kontynuować l4. CiekawA jestem tylko czy każdy lekarz tak bez problemu wypisze. Mam nadzieję że jakoś się odstresuje jak sobie to wszystko poukładam i usłyszę bicie serduszka i że wszystko jest dobrze. A Ty masz już dziecko czy to pierwsze? Nie boisz się porodu, nie myślisz też o cesarce?
Jestem w 6+0 obecnie. To zrób wywiad odnośnie lekarza, nawet w internecie dziewczyny często pytają o lekarza który bez problemu wypisuje zwolnienia. To moje pierwsze dziecko, poród to jeszcze zbyt odległy dla mnie temat, bo na razie nawet nie wiem czy ciąża się utrzyma, więc będę żyć od wizyty do wizyty.
 
Jestem w 6+0 obecnie. To zrób wywiad odnośnie lekarza, nawet w internecie dziewczyny często pytają o lekarza który bez problemu wypisuje zwolnienia. To moje pierwsze dziecko, poród to jeszcze zbyt odległy dla mnie temat, bo na razie nawet nie wiem czy ciąża się utrzyma, więc będę żyć od wizyty do wizyty.
Zapisałam się do lekarza do którego chodziłam zanim zaczęłam się leczyć u tej drugiej. Problem w tym że mam l4 do pon a wizytę mam w czwartek i powodziano mi że wypisze mi zwolnienie w dni wstecz, że podobno tak można. Masz rację poród to jeszcze odległy temat ale ja chyba wariuje od tego siedzenia w domu. Mąż pracuje na zmiany i nie zawsze jest w domu. Powiem szczerze ze wszytko mnie wkorza a nie bardzo mogę wrócić do pracy... muszę zadbać teraz o siebie i dziecko. A powiedz mi jesteś szczepiona na covid??? Ja właśnie nie, od początku nie mialam do tego przekonania, jednak miałam w planach zaszczepić się przed tym zabiegiem a teraz sprawy się potoczyly trochę inaczej. Ja boję się w ciazy szczepic a lekarka mnie namawia ze po 12 tygodniu mogę bo jak si zaraze to jest po dziecku.....
 
Zapisałam się do lekarza do którego chodziłam zanim zaczęłam się leczyć u tej drugiej. Problem w tym że mam l4 do pon a wizytę mam w czwartek i powodziano mi że wypisze mi zwolnienie w dni wstecz, że podobno tak można. Masz rację poród to jeszcze odległy temat ale ja chyba wariuje od tego siedzenia w domu. Mąż pracuje na zmiany i nie zawsze jest w domu. Powiem szczerze ze wszytko mnie wkorza a nie bardzo mogę wrócić do pracy... muszę zadbać teraz o siebie i dziecko. A powiedz mi jesteś szczepiona na covid??? Ja właśnie nie, od początku nie mialam do tego przekonania, jednak miałam w planach zaszczepić się przed tym zabiegiem a teraz sprawy się potoczyly trochę inaczej. Ja boję się w ciazy szczepic a lekarka mnie namawia ze po 12 tygodniu mogę bo jak si zaraze to jest po dziecku.....
Tak, jestem po dwóch szczepieniach
 
Zapisałam się do lekarza do którego chodziłam zanim zaczęłam się leczyć u tej drugiej. Problem w tym że mam l4 do pon a wizytę mam w czwartek i powodziano mi że wypisze mi zwolnienie w dni wstecz, że podobno tak można. Masz rację poród to jeszcze odległy temat ale ja chyba wariuje od tego siedzenia w domu. Mąż pracuje na zmiany i nie zawsze jest w domu. Powiem szczerze ze wszytko mnie wkorza a nie bardzo mogę wrócić do pracy... muszę zadbać teraz o siebie i dziecko. A powiedz mi jesteś szczepiona na covid??? Ja właśnie nie, od początku nie mialam do tego przekonania, jednak miałam w planach zaszczepić się przed tym zabiegiem a teraz sprawy się potoczyly trochę inaczej. Ja boję się w ciazy szczepic a lekarka mnie namawia ze po 12 tygodniu mogę bo jak si zaraze to jest po dziecku.....

Po dziecku?🙈😱 Zmień dziewczyno lekarza...
 
Po dziecku?🙈😱 Zmień dziewczyno lekarza...
Tak jak mówię póki co próbuje wrócić do swojej dawnej lekarki i już jestem do niej umowiona. U tamtej leczylam się bo nie mogłam zajsc w ciążę. Ciekawe co ta powie na ten temat. Jakoś się boję szczepienia w ciazy i pewnie już za późno ale żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej mimo braku przekonania
 
Cześć :)

Życzę Wam wszystkiego dobrego, wielu pięknych chwil, spokojnej ciąży, nie za bardzo upalnego lata ❤ piszę to ze wzruszeniem. Wrześniowa mama 2021.

Ps. dzieciaczki z sierpnia (bo już wtedy się zacznie ;) i września są najlepsze!)
 
reklama
Witam 😘 dołączam do grupy. Jestem w 7 tygodniu ciąży, nie planowałam tego, ale bardzo się cieszę😊 To moja pierwsza ciąża, więc jestem kompletnie zielona, mimo, że mam już 30 lat.
Trzymam za nas kciuki, aby wszystko układało się dobrze 😊
 
Do góry