hej kobitki
wczoraj chwaliłam sie ze niunia dała nam ładnie pospac a dzis chodze nie przytomna ciezka nocka , pewniw przez ten cholerny katar
mleka w cyckach mam coraz wiecej i cos czuje ze lada moment butla juz nam nie bedzie potrzebna...
wasze wczorajsze kciuki pomogły
puki co Jula nie musi miec ani okularów ani zabiegu tylko mamy na przemian zasłniac jej oczka (maly pirat bedzie) i za pół roku do kontroli- uffff kamien z serca ))
pisalyscie o chrzcinach ja to mam kiche bo przyszla matka chrzestna obecnie mieszka w Belgi i wlasnie przedwczoraj poinformowala mnie ze bedzie w PL dopiero na wielkanoc (( a ze ja nie chce nikogo innego to musimy impreze przelozyc na wiosne troszke lipa ((
Beniaminko nie ma jak to instynkt matki )) czekam na fotki Juleczki ))
Gaja ja Ciebie tez podziwiam 3 dzieci to nie lada wyzwanie....
Agnieszka moja Julcia tez miala tradzik i faktycznie przemywanie woda przegotowana pomoglo wiec moim zdaniem dobrze robisz ze na razie nie dajesz antybiotyku...
wczoraj chwaliłam sie ze niunia dała nam ładnie pospac a dzis chodze nie przytomna ciezka nocka , pewniw przez ten cholerny katar
mleka w cyckach mam coraz wiecej i cos czuje ze lada moment butla juz nam nie bedzie potrzebna...
wasze wczorajsze kciuki pomogły
puki co Jula nie musi miec ani okularów ani zabiegu tylko mamy na przemian zasłniac jej oczka (maly pirat bedzie) i za pół roku do kontroli- uffff kamien z serca ))
pisalyscie o chrzcinach ja to mam kiche bo przyszla matka chrzestna obecnie mieszka w Belgi i wlasnie przedwczoraj poinformowala mnie ze bedzie w PL dopiero na wielkanoc (( a ze ja nie chce nikogo innego to musimy impreze przelozyc na wiosne troszke lipa ((
Beniaminko nie ma jak to instynkt matki )) czekam na fotki Juleczki ))
Gaja ja Ciebie tez podziwiam 3 dzieci to nie lada wyzwanie....
Agnieszka moja Julcia tez miala tradzik i faktycznie przemywanie woda przegotowana pomoglo wiec moim zdaniem dobrze robisz ze na razie nie dajesz antybiotyku...