reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrocławianki - jaki szpital????

O to super. To w takim razie nie będę głowy zawracała. Jak będziesz wiedziała coś wcześniej to daj znać. A w którym ty teraz jesteś tygodniu? Bo ja się zastanawiam jeszcze nad opcją żeby poczekać do kolejnej sesji ale nie wiem kiedy by była i czy bym zdążyła..

Hej Marma!

Szkoła rodzenia na Dyrekcyjnej rusza w styczniu - pierwsze spotkanie organizacyjne 3 stycznia godz. 12;) Mam nadzieje, ze info sie przyda. Ja juz zapisałam sie telefonicznie. Wybierasz sie?
 
reklama
Coś mało o porodach na Chałubińskiego piszecie.. a ja tam na dniach zamierzam rodzić.
Jeszcze dzisiaj mnie mój luby zaskoczył - stwierdził, że chciałby być przy porodzie.
Zastanawiam się teraz czy to możliwe. Nie byliśmy w żadnej szkole rodzenia itp.
Jak będzie trzeba zapłacić to zapłacimy... Może któraś z was coś o tym wie.

Relacje zdam PO wszystkim. Termin mam na 19.12... więc już za kilka dni.
Idę na żywioł. Bez wykupionej położnej, bez szkoły rodzenia, bez doświadczenia... Jak mi mąż dzisiaj powiedział, że chciałby być przy mnie to się trochę podbudowałam i nabrałam więcej odwagi... tak więc prosiłabym o jakieś info dot. porodów rodzinnych w tym szpitalu.
 
tak. na klinikach poród rodzinny jest płatny, są dwie lub 3 sale, zależnie od tego czy sala z wanna jest zajęta czy nie (poród w wodzie 500 zł 3 lata temu ) w sali z wanna masz prysznic do swojej dyspozycji, na innych jeden do podziału ;/ ja miałam farta, rodziłam sama jak palec i wszędzie było mnie pełno. korzystałam z prysznica ogólnego, aż musiały mnie wypędzać. ciepła woda na krzyż i mocny masaż to boskie uczucie podczas skurczów :-) sala z wanną to lepsza bajka, "skórzana" kanapa dla towarzysza przygody, radio, ale rodzi się i tak na łóżku więc tu zatracili sens tego porodu i ja dlatego się na niego nie zdecydowałam. (mogło sie coś zmienić) Kamieńskiego ładny blok porodowy, Chałubińskiego wydaje mi się, że jest lepsza opieka po porodowa. Przychodza panie z poradni laktacyjnej i uczą karmienia piersią. Położne tez jakoś bardziej przyjazne mi sie wydawały,

P.S kliniki znaczy sie szpital na ul. Chałubińskiego
 
Już doczytałam, że na Chaubińskiego trzeba zapłacić za poród rodziny... Ale jak to jest. Przyjedziemy do szpitala. Będzie wolna sala do porodu rodzinnego to możemy "rodzić razem" czy mogą nam odmówić?
Ach i czy ktoś wie jak wyglądają warunki na oddziale po porodzie? Widziałam gdzieś zdjęcie: 4 łóżka przy ścianach, wysokie sufity, olbrzymie okna i ogólnie jakoś tak nie za ciekawie. Zdjęcie chyba sprzed 6-7 lat. Coś się zmieniło? Były jakieś remonty?
 
Wydaje mi się, że jak przyjedziecie i sala będzie wolna to będziecie mogli mieć poród rodzinny. Ja rodziłam na Klinikach w tym roku, ale nie miałam porodu rodzinnego. Jeżeli chodzi o sale to są 3 lub 4-osobowe z tego co wiem, w sprawie wysokich sufitów i dużych okien nic się nie zmieniło ;) bo w końcu ten sam budynek. Dorzucę jeszcze bardzo wysokie korytarze. Może jakiś remont był w przeciągu ostatnich 6-7 lat.
 
Smile jak trafisz na obłożenie to i w super warunkach na Kamieńskiego masz tłok bo 4 łóżka jedno koło drugiego na wcisk, albo pobyt na korytarzy :-) jak szwagierka. Rodziła w styczniu 2010 i po porodzie leżała półtorej doby ( połowę pobytu w szpitalu) na korytarzu porodówki. Więc 2, 3 lub 4 łóżk ana przestronnej sali wydaje mi się lepszym rozwiązaniem, po drugie to tylko 3 doby, nie ma problemu jak sie zżyjesz z koleżankami z sali by iść wziąć prysznic lub zrobić siusiu, bo położne nie zawsze mają dobry humor :-) Mnie przyszło leżeć z małym 10 dni po porodzie bo miał zapaleni płuc. Leżałam na 4 osobowej sali patologii noworodka i gdyby nie jedna dziewczyna to chyba bym tam załamanie nerwowe przeszła, a tak był o nam łatwiej we dwie. Jeśli chodzi o poród rodzinny to chyba najłatwiej będzie na Kamieńskiego. Tam każda sala jest przystosowana do porodu rodzinnego z tego co wiem. W momencie jak stwierdzisz że rodzisz możesz zadzwonić na izbę danego szpitala i dopytać jakie jest obłożenie, żeby nie jechać na darmo...Szwagierkę z Kamieńskiego prawie odesłali ale jeszcze przed jej wyjściem ze szpitala ( na izbie posiedzieli kilka godzin, a pierwsza faza porodu trwała) dr łaskawie postanowił sprawdzić czy na pewno i okazało się ze natychmiast na porodówkę ma jechać ( pierworódka al epo poronieniu poród postępowął bardzo szybko czego się nie spodziewali.) Więc we Wrocławiu naprawdę wszystko zależy od szczęścia :-(
 
Kamieńskiego odpada... zamknięty do 26.12.

Wrocław: Do 26 grudnia zamknięty oddział położniczy na Kamieńskiego - Gazeta Wrocławska

A tak właśnie brałam pod uwagę ten szpital jako opcję awaryjną. Jak zacznę rodzić i na Chałbińskiego zamkną przede mną drzwi to chyba popędzimy z mężem 150km dalej do mojego rodzinnego miasta. 1,5h jazdy autostradą. W sumie to ta opcja mi by najbardziej odpowiadała. Szpital ma ok 10 lat. Pokoje 3 osobowe - 1 łazienka na pokój. Nie chcę jednak maleństwa katować później tak długą jazdą do domu. A jakbym musiała zostać na dłużej to nie chce by mąż jeździł tam i z powrotem cały czas.

Pozostaje Chałbińskiego. Naczytałam się już dobrych i złych opinii o tym szpitalu. Zresztą o każdej porodówce w tym mieście można znaleźć pozytywne i negatywne opinie. Z tego co wyczytałam to czasami nawet wykupiona położna się nie sprawdza. Wszystko chyba zależy od tego na kogo się trafi.

Kurcze szpitale powinny na swoich stronach umieścić jakieś zdjęcia z oddziałów + informacje co należy ze sobą zabrać! Nie tylko na porodówkę. Kiedyś leżałam 2 tyg w szpitalu w Katowicach. Dostałam kartkę wraz z skierowaniem co mam zabrać, co mogę zabrać, a co jest zabronione/niewskazane.
 
reklama
Jeśli mas zmożliwośc być w rodzinnym mieście u kogoś z rodziny to w sumie może trzeba by sie zdecydowąc na taką opcje :-). Ja chciałam rodzić w szpitalu z oddziałem dziecięcym wcześniaków lub patologii noworodka bo moja kruszyna wg usg był azbyt mała do wieku, no i patologia sie nam przydała niestety :-(
 
Do góry