reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy

U mnie każdy kg więcej, to raczej u mnie powód do radości, bo ja przed ciążą, to chudzina byłam, teraz zaczynam wyglądać normalnie, do swojego wzrostu ...
tylko w brzucho mi idzie więcej.

Ja krótko cycowałam, to się nie wypowiadam ( ale mleko, to mam do dziś ...)
 
reklama
Ja krótko cycowałam, to się nie wypowiadam ( ale mleko, to mam do dziś ...)

jak to do dzis? gaal- nie znam sie, ale wiem, ze jak sie co saczy z piersi, to moze byc to objaw nowotworu w piersi, po drugie - spotkalam sie z 3 przypadkami, ze dzieci nie chcialy pic mleka z piersi, a potem kobieta miala nowotwor - tak, jakby maluchy wyczuwaly, ze co jest nie w porzadku
gaal - przepraszam, ze tak wprost i bez ogrodek pisze, ale z tym nie ma zartow
 
Nie znam sie na tym ale ja tez jeszcze mleko mam, nic mi się nie sączy ale jak nacisnę to kropelka się pojawia:-p.
 
Nie wiedziałam, że ten stan trwa tak długo :szok: Ja od dwóch tygodni nie karmię i jeszcze mi się sączy z piersi (a synuś tylko do mnie podchodzi, chce sobie ścisnąć cycusia, żeby mu kropelka poleciała, ale jak mu dam ja do oblizania to mówi na nią be :-(), no ale to rozumiem, ale ty Gaal i mamoQ to juz długo nie karmicie.
A czy po zaprzestaniu karmienia zaobserwowałyście jakieś zmiany w wielkości biustu? Bo mój to chyba juz zostanie taki wielki....
 
no ale gaal przestała karmić dobry rok temu, prawda? U mnie prawie rok mija, a o pokarmie zapomniałam kilka m-cy temu! Czyli jakies 3-4 m-ce po odstawieniu
 
zaraz miną 2 lata od porodu a ja jestem grubsza teraz niz 5 m-cy od narodzin małego:szok:. zawsze miałam problemy z utrzymaniem zdrowej wagi a teraz to jakos nie mogę znaleźć w sobie samozaparcia do walki z kilogramami. ale moze lepiej będzie jak będziemy mieszkali sami... bo te obiady teściowej to na pewno mi nie służą:no:
 
reklama
kinga - ja tez do wagi sprzed ciazy nie wrocilam i wiem ze jzu nie wroce (no - chyba ze mialabym anoreksje czego nie chce oczywiscie ;-)). Nie jest to tragiczne ale 6kg do przodu mam...
Niby narzekam, ale z drugiej strony nic z tym nie robie zeby zeszcuzplec albo chociazby zdrowiej sie odzywiac :baffled:
 
Do góry