reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

mokkate z tym chowaniem to dobry pomysł:tak:tylko że moje dziecko potrafi samo otworzyć sobie lodówkę i wyjąć z niej to na co ma ochotę:szok:lodówki zabezpieczyć przed otwieraniem nie mogę, i tak np dzisiaj moje dziecko kiedy byłam w łazience wyjęło sobie i spałaszowało całkiem pokaźny kawałek sera:happy2:
 
reklama
Co jakiś czas zadaję to pytanie na forum, więc zrobię to kolejny raz. Wiem, że każdy dzieciak jest inny, ale tak się zastanawiam czy Filippo nie obżera się za bardzo. Oto nasz plan żywieniowy mniej więcej, jak to u Was wygląda?

ok.7-9 (w zależności jak wstanie) -> kaszka na Bebilonie (270 ml wody + 5 miarek mleka + 5 miarek kaszki)
ok. 10-11 -> albo kaszka taka gęsta już mleczno-ryżowa/pszenna/z dodatkami albo chlebek z jajeczniczką albo po prostu kanapka
ok. 12-13 -> albo lekkie mleko (jeśli mało zjadł na drugie śniadanie) albo herbatka i spanko
ok. 15-16 -> zupka gotowana (je porcję z dużego talerza, kiedyś przelaliśmy, żeby zobaczyć ile to jest)
ok. 18-19 -> owoc lub/i kanapka lub/i chrupki lub/i soczek
ok. 20 -> powtórka z rana czyli 270 wody + 5 miarek Bebilonu + 5-6 miarek kaszki lub kaszka mleczno-jakaś tam, ale w takiej samej ilości.
 
Catherinka- w tej zupce ma mięso? Bo mi go w menu brakuje...:-)

Nasze menu jest mniej więcej takie:
1.Wcześnie rano i wieczorem po kąpieli- mleczko:-) z piersi
2. Drugie śniadanie - podobnie jak u Was oprócz kaszki ( do kanapek ma też wędlinkę lub żółty ser)
3. Potem dwudaniowy obiad- zupka i drugie (przeważnie z mięsem, a czasami z jajkiem)
4. Deserek- podobnie jak u Was
5. Kolacja - do niedawna kaszka, ale ostatnio popadła w niełaskę:-(, więc powtórka z 2 sniadania (coś czego nie było) lub jogurt z owocami lub biały serek z owocami
Oprócz tego od 12 do kąpieli podgryzanie wszystkiego co się da....:-) (w tym koniecznie obiadu tatusia...)
 
Mokkate, jak najbardziej!!! :-D Z mięskiem, z mięskiem! A drugie danie to je czasem cosik z naszego talerza :) Ale zupka u nas jak najabrdziej wystarcza, bo jest bardzo gęsta.
A do kanapek też je serek biały, żółty, topiony, wędlinkę.
O podgryzaniu przez cały dzień nie wspomnę :-D Ale staram się, żeby jednak jego żołądek miał przerwy :-D
 
moj bartek tez caly dzien najchetniej by buzia ruszal :-D jak juz nie mam pomyslu co mu dac to gotuje troszke makaronu swiderki albo kolanka i daje do "pochrupania" ;-)

ostatnio uwielbil sobie... szpinak!! :tak: ale nie taki poprostu szpinak ale taki z jajeczkiem z dodatkeim smietany, choc niekoniecznie :-) przyznam sie ze ja tez w tym jedzonku posmakowalam ;-)
 
A Jas nie chce ostatnio nic jesc- dzisiaj rano wypil mleko, potem zjadl 4 lyzeczki zupki, malego danonka i wieczorem kilka kesow bulki i okolo 100ml kaszki.nie chce za nim latac z jedzeniem ale wczesniej zjadal co najmniej 3 razy tyle...zaczynam sie martwic bo tak jest juz od tygodnia-a nie ida mu zabki na razie, ani nie jest zbytnio cieplo-wiec nie wiem co moze byc przyczyna.
 
Piotrek tak jada

6-8 mleko z 5-6 miarek i do tego 4 łyżeczki kaszki ryżówej - je z butli
10-11 kaszka mleczno-ryżowa
14-15 zupa zmiksowana
18-19 deserek
21-22 mleko z 5-6 miarek i zagęszczone kaszk ąryżową

do tego w między czasie jakies 2-3 biszkopty, ciutkęchrupek kukurydzianych, kawałek świeżej lub suchej skórki z chleba
 
A ja wczoraj "przegłodziłam" moja Lolę i dziś były efekty :-) Jestem z siebie dumna.
Odzwyczajam Karolę (i siebie też) od jedzenia przed telewizorem. Wczoraj efekt był taki, że obraziła się na mnie, że w czasie obiadu nie było bajki. Oczywiście obiadu nie tknęła. Akcja działa się koło 15. Zacięłam sie w sobie i powiedziałam, że nie dam jej nic do jedzenia do 17.
I mimo jej ammmm, ammmm (oczywiście pokazywała na chrupki),nie uległam i dałam jej "podwieczorek" w postaci obiadowej. Wciągnęła, aż jej się uszy trzęsły :-):-)

Dzisiaj już nie domagała się jedzenia w dużym pokoju i wciągała wszystko tak, że aż miło było patrzeć.

I chciałam sie wam pochwalić. Odstawiłam Karole (podejście drugie) od piersi. Ona "jadła" tylko rano (koło 5) i ja to traktowałam jako sposób na dospanie :sorry2:. Dziś rano od 5:10 nie śpię, bo Koza obudziła się i nie dostał cyca więc nie zasnęła :-(

I zastanawiam się co ja tu jeszcze robię, zamiast spać??? :rofl2:
 
reklama
Jeszcze tylko pory posiłkowe :-)

5:00 był cyc (dziś tylko picie :-) )
8:00 - śniadanie (bułka z masłem i dżemem lub sucha:baffled:)
10:00 - owoc , najczęściej banan
12:30 - jogurt
spanie
15:00 - obiad [potem koło 17 powtórka obiadu (z tatą)]
17:00 - podwieczorek - owoc (najczęściej jabłko+chrupki kukurydziane)
19:30 - kolacja (najczęściej serek homogenizowany, chociaż dzisiaj była dodatkowo bułka z dżemem)
20:00 - kąpiel + spanie


Ja mam nieraz poczucie, że Karola mało treściwie je, ale nowości są dla niej nieatrakcyjne :sorry2::sorry2:
 
Do góry