reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Włoski na jajkach!!!!! Szok!!!!

Antonowka

maj 2008
Dołączył(a)
30 Listopad 2008
Postów
16
Miasto
Stenungsund, Szwecja
To był szok jak je odkryłam u mojego pieciomiesięcznego synka. Najpierw myślałam, że to mój włos się zaplątał, ale okazało się, że to żywy najprawdziwszy 1 cm włosek na woreczkach mojego synka. Na wizycie kontrolnej stwierdzono, że to nic dziwnego. Nie wierzyłam i poprosiłam kumpelę, by wypytała się polskiego pediatry. Ten zalecił natychmiastową wizytę u endokrynologa. Coż w Szwecji nie jest to łatwe. Parę dni temu mieliśmy półroczną kontrolętym razem u lekarki, a nie pielęgniary. Lekarka prześwietliła latarka woreczki i stwierdziła, że jest w nich płyn jakiś tam. Ale nie widziała w tym nic dziwnego:baffled:. A tych włosków jest coraz więcej i są coraz dłuższe. :szok: Dla mnie to szok i coś nienormalnego. Czekam jak na szpilkach, bo w lutym bedę w Polsce. Dziewczyny, czy któraś z Was spotkała się z czymś takim????? Na zdrowy rozum to chyba nie jest normalne, że u półrocznego maluszka jakaś burza hormonalna porost włosów powoduje..... Niech już ten luty bedzię, bo ja już nie mam siły do tych szwedzkich konowałów. A może ja panikuję??? Doradźcie.....
 
reklama
Oj! Juz tyle osob czytalo i nikt nic nie napisal. Czyli to nie jest normalne, ze u mojego synka wloski rosna. Ja tak czuje od samego poczatku. Az plakac sie chce, z bezsilnosci, ze tu podeszli do problemu lekko, a wlasciwie bezproblemowo.
 
hmmmmm... czytając to się bardzo zaskoczyłam i nie ukrywam że jestem w szoku :szok:. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam...:no: już widzę jak bardzo jesteś zestresowna. Na twoim miejscu również nie mogłabym się doczekać lutego!Jestem myślami z Tobą! Jak się czegoś dowiesz to daj znać.Mam nadzieję ze to nic takiego i wszystko będzie ok!Pozdrawiam!!!
 
Antonowka- nie stresuj sie tym, ze wiele osob czyta i nic nie pisze........to naprawde nie swiadczy o tym, ze cos bardzo zlego sie dzieje z Twoim synkiem i ludzie boja sie o tym pisac........
wiadomo, ze dla matki cokolwiek dziwnego sie dzieje z jej dzieckiem, a jest nowe, na pewno jest stresujace, ale moim skromnym zdaniem......:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
gdyby oznaczalo to cos zlego tamtejsi lekarze nie zostawili by tak tego i nie mowili, ze to nic takiego.
Jasne, ze przydalaby sie konsultacja z endokrynologiem i pewnie im szybciej tym lepiej, ale skoro nie masz tam takiej mozliwosci to poki co obserwuj synka....czy nie bedzie mial innych objawow, czy rozwija sie normalnie {choc wiadomo to tez czasami trudno stwierdzic} i jesli zauwazysz cos niepokojacego, zwroc sie ponownie tam do pediatry.
Mysle jednak, ze bedzie wszystko ok z maluchem i spokojnie dotrwacie do wizyty w PL.
A wypowiadam sie tutaj, bo ostatnio bylam w szpitalu z moja mala i tam przyjechala 2- letnia dziewczynka, ktora miala od urodzenia powiekszone sutki i lekarze podejrzewali wlasnie problemy hormonalne spowodowane jakims guzem przysadki mozgowej.....;przyjechala tylko na tomograf, wiec widzisz....u dzieci takie problemy dlugo sie obserwuje i nic z tym nie robi, u tej malej trwa to juz dwa lata, a ze dziecko rosnie i rozwija sie normalnie to tylko ja obserwuja, jest pod kontrola i tyle.

oj, alez sie rozpisalam........
mam nadzieje, ze troszke Cie pocieszylam........naprawde nie zamartwiaj sie, bedzie wszytko dobrze, dzieci z wielu dziwnych przypadlosci- wyrastaja bez zadnego szwanku!!!:-):-):-)
pozdrawiam
 
Mojej znajomej synek miał taki problem i to było objaw choroby (nie bed wchodzic w szczegóły by cię nie straszyć), myślę ze powinnas sie zglosic do endokrynologa lub/i neurologa w miarę szybko.
 
Jestem w szoku:-D:-D mam synka co prawda 3 miesięcznego ,ale jestem w szoku ,normalnie szczena mi opadła jak to przeczytałam ...Musisz skonsultować to z lekarzem..Powodzenia...I napisz jak będziesz cos wiedziała..
 
Dzieki ajako. To prawda lepiej nie panikowac. Tylko to tak trudno matce. Zwlaszcza jak sie ma doczynienia z nieznanym. Ido, znalazlam na internecie nazwe tej choroby: testotoksykoza. Mam nadzieje, ze to nie to. Znalazlam tez wpis rodzicow, ktorych synek tez mial takie same wloski i jeszcze na nogach mu rosly. Endokrynolog ich uspokoil, ze polroczni chlopcy czasem tak maja i nie ma powodow do niepokoju jezeli nie rosna pod pachami, na wzgorku lonowym(? chyba faceci tez maja, bo nie wiem jak inaczej to miejsce nazwac) i zarost na twarzy. Dzieki Bogu nic takiego u Tosia nie ma i sie nie zanosi. Ale..... i tak wybiore sie w Polsce do endokrynologa, zeby nie bylo tego zimnego strachu w sercu. Dzieki za wsparcie dziewczyny.....
 
No prosze Antonowka, powialo optymizmem:-):-):-)

Prosze bardzo....no problem...my mlode mamuski musimy sie wspierac i trzymac razem, tak wiec glowa do gory, bedzie dobrze!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
Nie wiem czy autorka tego postu ma jeszcze konto i na nie wchodzi, ale jeśli tak to jak rozwinęła się sytuacja ? Wszystko ok ?
Teraz mam ten sam problem... ;/
 
reklama
Do góry