Moim zdaniem nadmiar jest o wiele groźniejszy ponieważ może zablokowac wchlanianie innych witamin.Co jest bardzo niebezpieczne i wtedy dopiero zaczynają się schody . Przykładowo proporcja wapnia:magnezu musi wynosic 4:1 itd. Najważniejsze są proporcje.
Witaminy rekomendowane dla kobiet w ciąży to kwas foliowy (najlepiej metylowany), jod, witamina d, kwasy DHA, zelazo. Żelazo nie zawsze jest potrzebne warto je zbadać. Koniec kropka.
Poza tym większość witamin przyjmuje się z posiłkiem, warto przeanalizować co się je i sprawdzić ile mniej więcej witamin dostarcza się organizmowi.
Suplementacja nakręcana jest przez koncerny farmateuczne. Na przykład większość społeczeństwa uważa, że ma niedobory magnezu. Magnez łatwo uzupełnić w pożywieniu bo jest wszędzie dostępny. Te same objawy może powodować niedobory potasu lub wapnia lub jakiegoś mikro. Więc jak się nie wie czego organizm potrzebuje to lepiej niczego nie brać. Z reguły skurcze przechodzą samoistnie lub po posiłku a nie po jednej słabo przyswajalnej tabletce magnezu.