reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

Ja dzisiaj byłam na wizycie. Cytologia według pani doktor jest prawidłowa. Obejrzała szyjkę pod kolposkopem, żadnych nieprawidłowości nie dopatrzyła się. Dała leki na złagodzenie objawów pieczenia i delikatnego swędzenia i kazała się zaszczepić. Tak, więc jestem po pierwszej dawce gardasil9. Ona uważa, że mój organizm dobrze się broni przed wirusem, ale być może co jakiś czas dochodzi do reaktywacji wirusa. Szczepionka podobno ma mi w tym pomóc. Kolejna kontrola za pół roku. Jak wirus nie odpuści, to pewnie będzie trzeba zrobić konizację. Na ten moment mam zdrowo się odżywiać, dużo ruchu i nie mam powodów do nie pokoju, bo nic złego jeszcze się nie dzieje.
Co to za leki na złagodzenie objawów pieczenia ?
 
reklama
Dostałam pimafucort krem i gynazol dopochwowo. Dzisiaj nie czuję już żadnych dolegliwości. Gynazol jest fajny, bo aplikujesz raz i działa przez ok. 6 dni a pimafucort smaruję się na zewnątrz rano i wieczorem .
Mnie samo przestało szczypać ,przychodzi owulacja i z 5 dni mnie tak piecze i mija, ale ten gynazol można spróbować, dzięki
 
Cześć, kilka dni temu otrzymałam wyniki biopsji wycinków z szyjki macicy. Wyszło Cin 1 i koilocytosis. Czeka mnie test DNA HPV... czy koilocyty zawsze oznaczają HPV? Jeśli wyjdzie, że go mam, to w ciągu miesiąca, dwóch sprawa nie pogorszy się dramatycznie? Myślicie, że mam szansę go zwalczyć? Lekarz twierdzi, że szanse są nawet i w moim wieku, 38 lat.
 
Tak patrzę, na Wasze Nicki i chyba jesteśmy w podobnym wieku. Pisałam o nim, bo Pani doktor, która dawała mi wyniki hist-pat od razu zakomunikowała, że już konizacja mnie czeka vo się nie cofnie... Jak mnie zdenerwowała. Na szczęście mój lekarz mnie uspokoił, muszę teraz poznać wroga i czekać co los przyniesie. Taka bezradność mnie dobija.. Boję się żeby to Cin 1 noe uległo szybkiej progresji, bo mam 2 dzieci i muszę być zdrowa...
 
Tak patrzę, na Wasze Nicki i chyba jesteśmy w podobnym wieku. Pisałam o nim, bo Pani doktor, która dawała mi wyniki hist-pat od razu zakomunikowała, że już konizacja mnie czeka vo się nie cofnie... Jak mnie zdenerwowała. Na szczęście mój lekarz mnie uspokoił, muszę teraz poznać wroga i czekać co los przyniesie. Taka bezradność mnie dobija.. Boję się żeby to Cin 1 noe uległo szybkiej progresji, bo mam 2 dzieci i muszę być zdrowa...
Spokojnie CIN 1 trzeba kontrolować co pol roku. Jeśli by się zmieniło w 2 to wtedy konizacja. U mnie się zmienilo jak zaszłam w ciążę
 
Dziękuję za odpowiedź. No nic będę popijać zieloną herbatę i brać witaminki, bo co jeszcze mogę ? :) Najważniejsze, że nie mieszkam na pustyni to dostęp do lekarza jest :) Będę trzymać rękę na pulsie. Trzymajcie za mnie kciuki bo 9 mam wymaz na typy HPV... oby było dobrze. Nie wiem jeszcze czy wybrać komplet, czy tylko na onkogenne i niskoonkogenne.
 
Cześć. Ja o swoim HPV wiem od lipca 2022 r. W biopsji z sierpnia 2022 wyszło mi też cin1. Jak na razie nic się nie pogarsza, ale wirusa ciągle mam. W tym roku kończę 40 lat i żaden lekarz nie powiedział, że czeka mnie już tylko konizacja.
 
Spokojnie, na razie obserwacja. Nawet jak, to może być też leep, a to tylko ucięcie plasterka szyjki. To jednak na pewno nie teraz, a ew za rok/dwa i to w najsłabszym scenariuszu. Głowa do góry.
 
reklama
Cześć, jak mijają u was dni? Też byłyście przebite możliwością HPV? Mnie nachodzą różne straszne myśli, bo od 14 lat jestem tylko z moim mężem, a jak czytam to wychodzi na to, że Lsil i koilocyty to raczej świeża sprawa.. Dobija mnie mnie strasznie myśl, że nie dość, że mogłabym być zdradzona to jeszcze moje zdrowie jest nadszarpnięte..
 
Do góry