reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wirus HPV-pomocy!!!

Witajcie
Jestem nowa na forum i bardzo przrazona u mojego męża wyszedl HPV wysokogenny, w poniedziałek idę do ginekologa zrobic cytologię i wymaz na HPV w lipcu urodziłam córeczkę i martwię sie czy nie zaraziłam jej podczas porodu. Powiedzcie mi czy ktoś miał taką sytuację że rodził dziecko będąc nosicielem HPV. Lekarz ginekolog doradził mi się zaszczepić, cytologia zawsze wychodziła mi prawidłowa beż żadnych zmian. Strasznie panikuję proszę doradźcie mi co ma robić. Mąż ma wizytę u wenyrologa zobaczymy jakie leczenie zastosuje, chociaż leczenia docelowego nie ma tylko zapobieganie. Czekamy na wyniki biopsji u męża mam nadzieję że nie ma nowotworu. Czytam że bierzecie witaminy i leki na odporność może też zacznę. Ta sytuacja mnie przerasta nie mogę spać. Proszę o jakieś wskazówki.
 
reklama
Witajcie
Jestem nowa na forum i bardzo przrazona u mojego męża wyszedl HPV wysokogenny, w poniedziałek idę do ginekologa zrobic cytologię i wymaz na HPV w lipcu urodziłam córeczkę i martwię sie czy nie zaraziłam jej podczas porodu. Powiedzcie mi czy ktoś miał taką sytuację że rodził dziecko będąc nosicielem HPV. Lekarz ginekolog doradził mi się zaszczepić, cytologia zawsze wychodziła mi prawidłowa beż żadnych zmian. Strasznie panikuję proszę doradźcie mi co ma robić. Mąż ma wizytę u wenyrologa zobaczymy jakie leczenie zastosuje, chociaż leczenia docelowego nie ma tylko zapobieganie. Czekamy na wyniki biopsji u męża mam nadzieję że nie ma nowotworu. Czytam że bierzecie witaminy i leki na odporność może też zacznę. Ta sytuacja mnie przerasta nie mogę spać. Proszę o jakieś wskazówki.
Witaj,
Wiem co przeżywasz, bo niestety też mam wirusa HPV i to najbardziej agresywnego (16). Niestety nie pomogę jeżeli chodzi o mężczyzn, bo poraz pierwszy słyszę, żeby ten wirus dawał objawy u mężczyzn. Najczęściej problemy dotykają kobiety związane z szyjką macicy. Ja też nie wiem od kiedy mam wirusa, ale cytologia nieprawidłowa wyszła mi dwa lata temu. Wcześniej rodziłam naturalnie dwójkę dzieci i raczej małe szanse żeby zarazić dziecko podczas porodu. Właśnie najgorsze przy tym wirusie jest to, że nic nie da się zrobić oprócz czekania i kontrolowania czy wirus wprowadza jakieś zmiany. Gdy się pojawiają, to tylko jedyną opcją jest ich usuwanie,badanie zmian histopatologicznie i znowu czekanie oraz ciągłe kontrole u lekarza. Niestety takie to g...o. Ja też jestem już wykończona psychicznie tym czekaniem na to co będzie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
 
Witajcie
Jestem nowa na forum i bardzo przrazona u mojego męża wyszedl HPV wysokogenny, w poniedziałek idę do ginekologa zrobic cytologię i wymaz na HPV w lipcu urodziłam córeczkę i martwię sie czy nie zaraziłam jej podczas porodu. Powiedzcie mi czy ktoś miał taką sytuację że rodził dziecko będąc nosicielem HPV. Lekarz ginekolog doradził mi się zaszczepić, cytologia zawsze wychodziła mi prawidłowa beż żadnych zmian. Strasznie panikuję proszę doradźcie mi co ma robić. Mąż ma wizytę u wenyrologa zobaczymy jakie leczenie zastosuje, chociaż leczenia docelowego nie ma tylko zapobieganie. Czekamy na wyniki biopsji u męża mam nadzieję że nie ma nowotworu. Czytam że bierzecie witaminy i leki na odporność może też zacznę. Ta sytuacja mnie przerasta nie mogę spać. Proszę o jakieś wskazówki
Witaj,
Wiem co przeżywasz, bo niestety też mam wirusa HPV i to najbardziej agresywnego (16). Niestety nie pomogę jeżeli chodzi o mężczyzn, bo poraz pierwszy słyszę, żeby ten wirus dawał objawy u mężczyzn. Najczęściej problemy dotykają kobiety związane z szyjką macicy. Ja też nie wiem od kiedy mam wirusa, ale cytologia nieprawidłowa wyszła mi dwa lata temu. Wcześniej rodziłam naturalnie dwójkę dzieci i raczej małe szanse żeby zarazić dziecko podczas porodu. Właśnie najgorsze przy tym wirusie jest to, że nic nie da się zrobić oprócz czekania i kontrolowania czy wirus wprowadza jakieś zmiany. Gdy się pojawiają, to tylko jedyną opcją jest ich usuwanie,badanie zmian histopatologicznie i znowu czekanie oraz ciągłe kontrole u lekarza. Niestety takie to g...o. Ja też jestem już wykończona psychicznie tym czekaniem na to co będzie. Pozdrawiam i życzę dużo siły.
Bardzo Ci dziękuję za wiadomość, u męża wyszedl HPV 31,33,35,45,52,58 zobaczę co u mnie wyjdzie właśnie ginekolog mówi mi że obowiązkowo musi nas zaszczepić miałaś taką propozycję. Cytologię robiłam w ciazy i było wszystko ok ale zobaczę co wyjdzie teraz jak wiemy że mąż ma pozytywny wynik. Życzę Ci dużo zdrowia bo to w tym naszym życiu jest najważniejsze i jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za wsparcie.
 
Nie, nie proponowano mi szczepienia, bo podobno nie leczy istniejącego już wirusa. Z badań wyszło mi że mam hpv 16 innych nie wykryto .Byłam dwa razy na wizycie u profesora Nowakowskiego, który specjalizuje się w nowotworze szyjki macicy i też nic nie mówił o szczepieniu, a jedynie, że muszę często się kontrolować. Właśnie czekam na wynik cytologii. Ostatnią miałam robioną w czerwcu i jakimś cudem wyszła prawidłowa, ale HPV 16 nadal pozytywny. Stres mam ogromny co tym razem wyjdzie, ale jak wyjdzie nawet prawidłowa cytologia to za pół roku mam zrobić badanie HPV, gdy nadal będzie pozytywny to czeka mnie kolejna biopsja szyjki macicy. Takie mam zalecenia po wtorkowej wizycie u profesora. A jak wyjdzie cytologia nieprawidłowa to pewnie znowu będzie kolposkopia i biopsja jakie zmiany mam przez wirusa. Jestem wykończona psychicznie ale nic już nie zrobię.
 
Na wizycie i kolposkopii u niego byłam w Warszawie prywatnie, w celu konsultacji mojego przypadku. Po nieprawidłowych dwóch cytologiach z rzędu u swojego ginekologa, do którego chodzę od lat prywatnie, zrobiłam test na Hpv. Gdy wyszedł dodatni, dostałam skierowanie na kolposkopię i robiłam ją wraz z biopsją na NFZ (wyszło mi wtedy z biopsji lsil, kanał czysty) zalecenie cytologia i HPV za rok bo może wirus się cofnąć. Kontrolna kolposkopia po roku była na NFZ, bo HPV dalej pozytywny. Kolposkopia było tylko widać, że jest wirus ale bez dysplazji. Zalecenie, kontrola za rok. Między tymi kontrolami na NFZ byłam prywatnie u tego właśnie profesora aby nic nie przeoczyć.
 
Witaminy i suplementy biorę. Jakie, to znajdziesz kilka postów wcześniej. czy pomagają nie wiem, ale wiadomo tonący brzytwy się chwyta.
 
Obecnie na NFZ kontrole mam w poradni profilaktyki raka szyjki macicy przy narodowym instytucie onkologii w Warszawie. Bez problemu tam się dostałam z nieprawidłową cytologią i HPV pozytywnym. Jak to się skończy u mnie, nie wiem, ale psychika mi już siadła przez tego wirusa. Dlatego rozumiem, co możecie teraz z mężem przeżywać.
 
reklama
Witaminy i suplementy biorę. Jakie, to znajdziesz kilka postów wcześniej. czy pomagają nie wiem, ale wiadomo tonący brzytwy się chwyta.
Właśnie czytałam witaminach i suplementach diety muszę się wybrać do apteki i zaopatrzyć. Jak będę miała wyniki to umówię się do profesora, bardzo Ci dziękuję za wskazówki. Trzymam kciuki za Ciebie, czytałam że najważniejsze jest żeby się kontrolować. Powodzenia musi być dobrze mamy dla kogo żyć.
 
Do góry