mama wiktorka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2012
- Postów
- 34
Długo zbierałam się do tego aby napisać coś o moim małym szczęściu, który przyszedł zbyt szybko na świat.
Wiktorek urodził się 01.11.2010r - nagle (w izbie przyjęć, ponieważ tylko tam zdążyli mnie dowieść) w 29 tygodniu z wagą 1420g. w ciężkim stanie Apg 4 punkty. W szpitalu przebywał 77 dni. Wiele przeszedł zbyt wiele jak na taką mała istotkę. 22 dni spędził pod respiratorem pod największymi parametrami, w zasadzie oddychał za niego respirator. W pierwszym dniu nastąpiły wylewy dokomorowe najpierw II stopnia, które później niestety postępowały i przeszły w III stopień, a w konsekwencji wodogłowie pokrwotoczne( dziś mamy zastawkę komorowo-otrzewną, która wiele dała).RDS IV stopnia, niedotlenie okołoporodowe, obustronną odmę płucną, a wszystko przez zakażenie bakterią. Retinopatia III stopnia obu oczek pozostawiła dziś nam okularki i wadę wzroku, niewielką jak narazie i mamy nadzieje, że dalej nie będzie postępować. Wiktorek ma dziś 15 mcy od roku rehabilitujemy się Vojtą, jednak jeszcze nie umie ani siedzieć ani czworakować, najbardziej co mu się teraz podoba to turlanie się po całym mieszkaniu i osiąganie swojego celu w ten sposób. Wielkim problemem jest dla nas wzmocnienie podporu, aby móc iść dalej w rozwoju. Ćwiczymy staramy się ale jakoś przestałam widzieć efekty rehabilitacji naszej. Proszę napiszcie jak to było u was.
Wiktorek urodził się 01.11.2010r - nagle (w izbie przyjęć, ponieważ tylko tam zdążyli mnie dowieść) w 29 tygodniu z wagą 1420g. w ciężkim stanie Apg 4 punkty. W szpitalu przebywał 77 dni. Wiele przeszedł zbyt wiele jak na taką mała istotkę. 22 dni spędził pod respiratorem pod największymi parametrami, w zasadzie oddychał za niego respirator. W pierwszym dniu nastąpiły wylewy dokomorowe najpierw II stopnia, które później niestety postępowały i przeszły w III stopień, a w konsekwencji wodogłowie pokrwotoczne( dziś mamy zastawkę komorowo-otrzewną, która wiele dała).RDS IV stopnia, niedotlenie okołoporodowe, obustronną odmę płucną, a wszystko przez zakażenie bakterią. Retinopatia III stopnia obu oczek pozostawiła dziś nam okularki i wadę wzroku, niewielką jak narazie i mamy nadzieje, że dalej nie będzie postępować. Wiktorek ma dziś 15 mcy od roku rehabilitujemy się Vojtą, jednak jeszcze nie umie ani siedzieć ani czworakować, najbardziej co mu się teraz podoba to turlanie się po całym mieszkaniu i osiąganie swojego celu w ten sposób. Wielkim problemem jest dla nas wzmocnienie podporu, aby móc iść dalej w rozwoju. Ćwiczymy staramy się ale jakoś przestałam widzieć efekty rehabilitacji naszej. Proszę napiszcie jak to było u was.
Ostatnia edycja: