reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

witam kochane.
Mysza- to fakt ze często chodzę do gina chyba szzcerze mówiąc dlużej bym nie wytrzymałam.teraz były trzy tygodnie i strasznie sie dłuzyło w szczegółnosci te ostatnie dni ale dzis ide i bede podgoladac.moze pokaze co tam ma mędzy nózkami,Ale czuje ze dziewczynka bo mam wyprsyski na buzi i czuje sie tak ja z Melką.no ale zobaczymy co ma byc to bedzie ma byc zdrowe.
Trzymajcie kciukasy wizyta o 18.
 
reklama
dzięki dziewczynki za rady, poszłam się rano zarejestrować do lekarza ogólnego, ale obawiam się, że bez antybiotyku się nie obejdzie, bo katar ma kolor żółty, więc pewnie jakaś bakteria, na razie walczę domowymi środkami, a. mi ma kupić wodę morską i zobaczymy

karollcia ja też mam wizytę co 3 tygodnie, pierwsza była po 2 tygodniach, trzymam kciuki za ujawnienie się malca, nawiasem mówiąc ja też mam wypryski ale czuję się jak na chłopca :) zero objawów poza długiim spaniem :)

Mysza, Kaira spytam o te leki :) użyję wszystkiego byle uniknąć antybiotyku :)

jankesowa jak się trzymasz??
 
ilonka26- wspóczuje ci choróbska.no może da ci jakies leki bez antybiotyku.
wiesz ja jak yłam w ciązy z Tymkiem to nic nie mialam.Buzia jak pupa niemowlaka:)z Melką to mnie wysypywało strasznie i teraz tak samo.to trwa pare dni i znika bez sladu i wraca i tak w kołko.no zobaczymy co nasze pod serduszkiem.
HOP HOP jankesowa czyzby juz na porodówce????
 
Ilonko, oby szybciutko przeszło :))


a tak w ogóle, to dzień dobry:-)



Oj, jak bym chciała jeszcze z 2 tygodnie się poturlać, oby tylko do wizyty do 20 wytrzymać...
coś mnie zaczyna ciągnąć trochę jak chodzę:dry:
mam nadzieję, że to tylko Mikołaj, bo nie ma już tam miejsca:sorry2:
 
witam kochane.
Mysza- to fakt ze często chodzę do gina chyba szzcerze mówiąc dlużej bym nie wytrzymałam.teraz były trzy tygodnie i strasznie sie dłuzyło w szczegółnosci te ostatnie dni ale dzis ide i bede podgoladac.moze pokaze co tam ma mędzy nózkami,Ale czuje ze dziewczynka bo mam wyprsyski na buzi i czuje sie tak ja z Melką.no ale zobaczymy co ma byc to bedzie ma byc zdrowe.
Trzymajcie kciukasy wizyta o 18.
kciuki zaciśnięte
U mnie pryszczy brak, cera się poprawiła (na początku była masakra, ale teraz zero syfów) - to może będzie chłopczyk???:happy2:

dzięki dziewczynki za rady, poszłam się rano zarejestrować do lekarza ogólnego, ale obawiam się, że bez antybiotyku się nie obejdzie, bo katar ma kolor żółty, więc pewnie jakaś bakteria, na razie walczę domowymi środkami, a. mi ma kupić wodę morską i zobaczymy
oj ilonka ale się zaprawiłaś :-( ale spoko, pewnie nie Ty pierwsza nie ostatnia masz takiego dolegliwości w ciąży, więc coś lekarz poradzi odpowiedniego dla Ciebie i malucha

Oj, jak bym chciała jeszcze z 2 tygodnie się poturlać, oby tylko do wizyty do 20 wytrzymać...
coś mnie zaczyna ciągnąć trochę jak chodzę:dry:
mam nadzieję, że to tylko Mikołaj, bo nie ma już tam miejsca:sorry2:
Mikołajkowi pewnie już coraz ciaśniej :-)
 
Witam. A wiec tak szybko sie mnie nie pozbedziecie podejrzewam.... szyjka o cm sie skrocila wiec ma 3cm a tak po za tym nic sie nie dzieje ani widu ani sluchu maly ma 3870 nastepna wizyta na 2tyg czyli 4 dni po terminie i jesli sie odbedzie to kladzie mnie do szpitala... czyli na same swieta :baffled: zalecil tylko zeby maz czesto szyjke podlewal moze ja cos ruszy... jak sie cos zacznie dziac mam jechac na szpital a nie czekac bo to jednak 50 km choc powiedzial ze takiego slonika urodzic nie bedzie latwo.... mam obserwowac ruchy i jak bedzie za spokojny to tez na szpital dzownic do niego jak tylko czegos nie bede wiedziala. takze z lekka sie podlamalam zaczynam meza ujezdzac od dzis bo ile mozna....

Przy czym noc dzisiejsza mialam straszna spalam na siedzaco bo na lezaco maly mi tak zoladek dusil ze z bolu nie moglam. Liczylam ze cos w koncu sie ruszy a tu nic... do tego ja nadal nawet nie wiem co to skurcz....

ilonko ja euphorbium tez stosowalam na katar alergiczny i tez pomoglo wiele razy
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki
Dziękuję za gratulację:)
Dziś wyszlismy do domku i jest cudownie. To takie ogromne szczęście, jak położyli mi Kamilka na brzuch to miałam wrażenie, ze rozmiar szczęścia i radości mnie rozerwie.
Poród wspominam bardzo dobrze. Bolało, ale wpominam to jak cudowną drogę po mojego szkraba. Miałam niesamowitą położną, prawie do końca pozwoliła mi rodzić na stojąco. Skurcze dopadły mnie nagle i bez zapowiedzi. Zaczęły się o 1 a o 13:30 urodziłam. Mój M. był przecudowny i nie wyobrażam sobie porodu bez niego. Jak się zorganizuję o będę zaglądała częściej. Walczymy z nawałem pokarmu. Synek pięknie ssał od poczatku, ale dziś zaczął się nawał... Trzymam kciuki za wszystkie:)
Jankesowa Ty mój dobry duszku mam nadzieję, ze złapie Cię tak bez zapowiedzi jak mnie i przestaniesz się martwić. Przypominam, ze lekarz na wizycie też mi powiedział, ze szyjka zamknięta i porodem tu nie pachnie. Poszłam do kina, o 11 położyłam sie spać i doskonale się czułam.. a potem bach i niespodzianka. Około 4 zajechałam na porodowkę, położna, która mnie badała, stwierdziła, ze to raczej przepowiadajace skurcze, bo "wszytko" tak wysoko. A ze bolały jak ch... to juz trudno. tłumaczyłam jej, ze przepowiadające miałam regularne, do 100 i wcale ich nie czułam. Nikt nie rodził, więc zostawiła mnie na przedporodowej i poszło. Nie brałam znieczulenia i oksycytyny. Niestety w drugiej fazie, już w ostatnich minutach musieli podłączyć mi kroplowkę, bo skurcze były za krótkie, mały juz za dlugo w kanale rodnym. Po podłączeniu kilka parć i trzymałam na brzuszku:)
 
Hej dziewczynki.

Znowu wpadam na troszkę ale ale jakos ostatnio za dużo spraw na głowie.
U nas wszystko w pożądku , Glorcia już pewnie drepta, szuka tylko okazji żeby ją spuścić z oka i sobie idzie .
A ja byłam dziś na USG połówkowym , wszystko jest ok , CÓRECZKA ślicznie rośnie i bryka w brzuszku.
Pozdrawiamy Waskochane.
 
Annas to witajcie z Kamilkiem w domku.

Aga gratuluję kolejnej córeczki. Dobrze, że czasem wpadasz.

Jankesowa tak jak Annas pisze, że może wziąć nagle na poród, ja też miałam się turlać jeszcze.

Ewcia na pewno wytrzymasz do tego 20

Ilonka dużo zdrówka kochana.

sorki, że tak wybiórczo dziewczyny, pogłaszcie brzuszki od ecioci i Kubusia
 
reklama
annas graatuluje i zyczymy Tobie i Kamilkowi duuuuuzo zdrowka :tak:
Aga gratuluje coreczki :-) Glorcia bedzie miala siostrzyczke :-) a suwak polecial ci :szok::szok::szok: masakra!!! oby tak dalej :tak:
jankesowa u mnie tez wszystko nagle sie zaczelo ;-)
karollcia Twoj suwaczek tez obserwuje i tez szokujaco szybko mknie :tak: a jak po wizycie :confused:
buziaczki dla wszystkich brzuszkow :tak:
 
Do góry