reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wiek separacyjny ??!!

chanel88

mama Konradka :)
Dołączył(a)
10 Listopad 2008
Postów
121
Miasto
Poznan
Ostatnio czytałam o czymś takim jak wiek separacyjny. Pojawia sie okolo 8 miesiaca. Dziecko robi sie marudne, płaczliwe i ciagle chce byc przy mamie. Nie wiem jaki ta teoria ma przeklad na rzeczywistosc ale moze od poczatku.
Moj synek niedawno skonczyl 7 m-cy. Od tego momenetu radykalnie zmienilo sie jego zachowanie tzn. zrobil sie płaczliwy, rozdrazniony mam wrazenie jakby sam nie wiedzial czego chce. Pojawily sie tez ogromne problemy ze spaniem. W dzien wogole nie chce spac to znaczy chce ale nie moze sie wyciszyc. Staram sie pilnowac rytuałów i klasc go zawsze o tej samej porze oraz zminimalizowac wszystkie bodzce jednak nic to nie daje. Proba uspienia trwa godzine i konczy sie wprawdzie zasnieciem ale chyba od placzu spowodowanego protestem. Nie lepiej jest w nocy. Synek budzi sie o 3 i tak przerazliwie krzyczy, ze nie idzie go uspokoic. Najpierw myslalam, ze to na zeby jednak 5 dni temu wyszla mu sliczna dolna jedyneczka a problem zamiast zniknac jeszcze bardziej sie poglebia. Kazda proba zostawienia Konradka samego konczy sie glosnym protestem - nie moge wyjsc nawet do toalety - wszedzie musimy isc razem.
Co robic ????
POMOCY !!!!
 
reklama
Też to przechodzimy, mały ma już rok i jest już lepiej. Trzeba to przeczekać.
 
Lęk separacyjny.
Pojawia sie ok 7-8 miesiąca życia – lęk separacyjny przed rozłąką z matką.
Malutki budzi sie w nocy , widiz ze Cie nie ma i płacze....................to samo jak idziesz do łazienki.............mow z eidziesz , zaraz wrocisz...........albo mow do niego z lazienki zeby cie slyszal, a jesli ci to odpowiada to bierz go ze soba :-)Ale w tym momencie musi czuc ze ejstes przy nim, slyszec przynjamniej Twoj glos
Z czasem minie , trzeba przeczekac :-)
 
Ostatnia edycja:
Heh... a myślałam że tylko mój brzdąc coś takiego przechodzi,czas straszny :baffled:.
Nawet na krok nie mogę się od synka oddalić od razu przerażliwie wrzeszczy :sorry2:,a do tego mamy problem z bezdechami (pojawiły się 2 razy),i jak zaczyna mocno płakać to się zapowietrza.Także nawet w toalecie jesteśmy razem,wiem że to bardzo nie higieniczne ale nie mam wyjścia:sorry2:. Kiedy to się skończy...
 
o prosze! myslalam ze maminsynek mi rosnie;-) a to jednak normalne:-) synek ma 7 miesiecy i pelza za mna krok w krok:tak: jak sie bawi to ja musze siedziec kolo niego, nie moge na fotelu czy wersalce bo zaraz placz i idzie w moim kierunku:tak: tylko najgorsze to jest to ze do pracy zmuszona jestem wrocic i ciekawe jak to bedzie???:-:)baffled::-(
 
Mój Paweł jeszcze chyba za mały na lęk separacyjny, ale za to bardzo towarzyski jest. Cały czas trzeba z nim siedzieć, wygłupiać się, rozśmieszać go i gadać z nim ( on bardzo dużo gaworzy).
Na szczęście daje mi już trochę luzu i wystarczy mu, że siedzi ze mną w jednym pomieszczeniu, widzi mnie i oczywiście muszę do niego co jakiś czas podejść, pobawić się chwilę, i najlepiej cały czas mówić.
Wcześniej miałam problem nawet z wyjściem do toalety.

Aha, no i ostatnio usilnie próbuje wymusić spanie ze mną i mężem w jednym łóżku.
Sama nie wiem skąd ma taki pomysł, bo sypiał z nami czasami nad ranem jak karmiłam piersią- czyli ponad dwa miesiące temu. Od tamtej pory nie brałam go do łózka tym bardziej, że zaczął przesypiać całe noce.
 
heh u nas to samo Kasia ma już 1o miesiecy i jak na moje oko jest coraz gorzej:( a najgorsze jest to że nie akceptuje nikogo oprócz mnie i też muszę siedzieć z nią na podłodze bo jak się ruszę do komputera to masakra płacz i tyle :( czasem nawet jak mąż ja zabiera z moich rąk to zaczyna płakać i wyciąga rączki do mnie, przykro się mu wtedy robi bo myśli że Kasia go nie kocha ... a osoby które widzi raz w tygodniu np. dziadków to na ręce nie da się wziąć ... ostatnio od dziadzia usłuszała że jest dzikus i mamin córcia :( a ja robię wszystko żeby była samodzielna ale nie wiem co mam robić nie bedę jej do niczego zmuszać przecież ... mam nadzieję że nie robię nic źle ??:sorry2:może jakieś pomysły
pozdrawiam
 
heh u nas to samo Kasia ma już 1o miesiecy i jak na moje oko jest coraz gorzej:( a najgorsze jest to że nie akceptuje nikogo oprócz mnie i też muszę siedzieć z nią na podłodze bo jak się ruszę do komputera to masakra płacz i tyle :( czasem nawet jak mąż ja zabiera z moich rąk to zaczyna płakać i wyciąga rączki do mnie, przykro się mu wtedy robi bo myśli że Kasia go nie kocha ... a osoby które widzi raz w tygodniu np. dziadków to na ręce nie da się wziąć ... ostatnio od dziadzia usłuszała że jest dzikus i mamin córcia :( a ja robię wszystko żeby była samodzielna ale nie wiem co mam robić nie bedę jej do niczego zmuszać przecież ... mam nadzieję że nie robię nic źle ??:sorry2:może jakieś pomysły
pozdrawiam

mowia ze to mija trzeba przeczekac:tak: a maminsynki i mamincorcie dlatego bo przeciez to my mamy cale dnie poswiecamy naszym maluchom;-) u nas tez podobna sytuacja u meza nie chce byc bo zaraz podkowka raczki w moja strone i "mamamama":-( i jest to uciazliwe bo nawet chwili dla siebie nie ma czlowiek ale pocieszajace jest to ze wyrosna z tego!!!:tak:
 
reklama
Do góry