reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiek ciąży...

Monkam97

Początkująca w BB
Dołączył(a)
3 Listopad 2019
Postów
23
Cześć wszystkie mamusie!
Jestem tu dosłownie od 3 minut, nie zarejestrowałam się tu bez przyczyny. Dokladniej pojawiłam się tu z ciekawości . Jestem już na półmetku ciąży, ale dopiero teraz próbuję sobie skojarzyć kiedy doszło do tego momentu. Ja wiem, że dzień stosunku nie jest dniem pokrywającym się z dniem zapłodnienia. Czy według USG można dokładnie wyliczyć datę zapłodnienia? Ostatnią miesiączkę miałam dokładnie 21.06.2019. Moje aplikacje pokazują mi, że miałam dni płodne od 3 do 9 lipca. (Cykle mam 29 dniowe). Jedyna sytuacja jaka mi sie przypomina to dokładnie z 7 lipca, przy czym 8 lipca była owulacja. Oczywiście 7 lipca doszło do "pełnego" stosunku. O ciąży dowiedziałam się oczywiście w momencie, kiedy nie mogłam doczekać się okresu. Planowany był na 22.07, a 24.07 zrobiłam test. Do lekarza zadzwoniłam od razu i pierwszą wizytę miałam 8.08.2019. Okresy miewam regularne i ufam temu, co pokazuje mój kalendarzyk. Ale teraz pada pytanie, ponieważ na moim usg pisze, ze w tamtym dniu był to mój 6 tydzień i drugi dzień ciąży. Oczywiście data od ostatniej miesiączki..policzyłam więc, że te 6tygodni i dwa dni to dokladnie 44 dzien ciąży. Wiadomo, że ten wiek jest zawyżony, więc odjęłam o tego 14 dni (czy dobrze?) i wyszło mi 30 dni. Od daty przebycia do doktora (8.08) odjęłam 30 dni i wyszedł mi 9.07.2019. Z tego wnioskuję, że tego dnia doszło do zapłodnienia. Jak myślicie, czy zrobiłam to dobrze? A może któraś z was podzieli się swoją wiedzą? Pozdrawiam!
 
reklama
Rozwiązanie
Po pierwsze - datę na USG oblicza się na podstawie pomiaru, wystarczy, że się poruszysz, że lekarzowi drgnie ręka i już uciekają/przybywają milimetry i wszystko się zmienia, więc tym się absolutnie nie sugeruj.
Po drugie - plemniki w ciele kobiety żyją różnie, kilka godzin, kilka dni, więc absolutnie nie ma możliwości obliczyć, kiedy dokładnie jakiś plemnik przebił komórkę jajową...
Po pierwsze - datę na USG oblicza się na podstawie pomiaru, wystarczy, że się poruszysz, że lekarzowi drgnie ręka i już uciekają/przybywają milimetry i wszystko się zmienia, więc tym się absolutnie nie sugeruj.
Po drugie - plemniki w ciele kobiety żyją różnie, kilka godzin, kilka dni, więc absolutnie nie ma możliwości obliczyć, kiedy dokładnie jakiś plemnik przebił komórkę jajową...
 
Rozwiązanie
Do góry