Mój synek ma 7 tygodni i odkąd skończył 3 tygodnie codziennie o 18 zaczyna się płacz, który zawsze kończy się o 19.30. Pediatra twierdzi, że to nie kolki tylko mały potrzebuje odreagować po całym dniu i ja się z nim zgadzam, bo prócz płaczu nie ma żadnych innych typowych objawów dla kolki. Mam do was pytanie: czy wasze dzieci też tak miały i kiedy przestały płakać wieczorami? Dodam tylko że nie pisze tego jako mama którą już nie daje sobie rady. Podchodzę do tego na spokojnie, wiem że kiedyś minie, tylko ciekawość mnie zżera kiedy to nastąpi. Więc opowiadajcie moje miłe jak to było u was
reklama
DarkAsterR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2018
- Postów
- 5 972
A nie da się go niczym rozproszyć?
Mnie polecono światełka takie coś a’la dyskoteka. Oczywiście nie pełnej wielkości kule rozświetlająca ciemności kosmiczne tylko delikatne kolorowe światełka.
Takie coś?
Ja mam podobne tylko delikatniejsze. Nie wiem co w tym jest ale mojej córce one pomagały. Stosować z umiarem, nie jako środek na wszystko.
Mnie polecono światełka takie coś a’la dyskoteka. Oczywiście nie pełnej wielkości kule rozświetlająca ciemności kosmiczne tylko delikatne kolorowe światełka.
Takie coś?
Ja mam podobne tylko delikatniejsze. Nie wiem co w tym jest ale mojej córce one pomagały. Stosować z umiarem, nie jako środek na wszystko.
Twój pediatra ma rację. A Twój synek zachowuje się bardzo zdrowo i prawidłowo Dla takich maluchów codzienne narażenie na bodźce jest naprawdę dużym wyzwaniem. Jego układ nerwowy jest niedojrzały i dopiero uczy się reakcji na informacje płynące z otoczenia. Ponieważ na razie ma małą skale możliwości wyrażania swoich emocji i potrzeb - stąd płacz jest dla niego najbardziej naturalną reakcją, która pozwala mu odreagować. Możesz się zastanowić, czy to jego cecha osobnicza, czy może zbyt wiele dzieje się w jego życiu. Przeczytaj, jak pomóc niemowlęciu narażonemu na zbyt wiele bodźców.
Często takie reakcje mijają po 3 miesiącu życia, ale np. mój synek w 8 znów miał nawrót. I potrafił w nocy budzić się z płaczem. Dlatego to również jest bardzo indywidualna cecha dzieci. Niektóre mają nadwrażliwość, a inne są totalnie stabilne i choćby waliło się i paliło podchodzą do wszystkiego ze stoickim spokojem
Często takie reakcje mijają po 3 miesiącu życia, ale np. mój synek w 8 znów miał nawrót. I potrafił w nocy budzić się z płaczem. Dlatego to również jest bardzo indywidualna cecha dzieci. Niektóre mają nadwrażliwość, a inne są totalnie stabilne i choćby waliło się i paliło podchodzą do wszystkiego ze stoickim spokojem
JestemMamą
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2019
- Postów
- 98
może to skok rozwojowy, to objawy skoku:
Symptomy skoku rozwojowego:
Symptomy skoku rozwojowego:
- trudności w zasypianiu,
- niespokojny sen,
- brak apetytu,
- częstszy płacz,
- zwiększona potrzeba bliskości.
To raczej nie to bo nic z twojej listy u nas się nie dziejemoże to skok rozwojowy, to objawy skoku:
Symptomy skoku rozwojowego:
A każde dziecko jest inne i może Twoje ma ciut wcześniej. Tez miałam taki przypadek i nie wiedziałam co jest grane, ale podejrzewałam z moim pediatra właśnie skok
- trudności w zasypianiu,
- niespokojny sen,
- brak apetytu,
- częstszy płacz,
- zwiększona potrzeba bliskości.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: